|
mikusiaxxd.moblo.pl
Nieważne czy mnie kochasz czy nienawidzisz bejbe ważne że wzbudzam emocje nie miniesz mnie obojetnie.
|
|
|
Nieważne czy mnie kochasz, czy nienawidzisz bejbe, ważne, że wzbudzam emocje, nie miniesz mnie obojetnie.
|
|
|
żyjemy w XXI wieku, więc gdy chłopak napisze Ci " ;* " uważaj dziewczyno ..
|
|
|
Leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem , dlaczego ? Wydaje mi się , że rozumie więcej niż podłoga
|
|
|
Przejebane mieć na wszystko wyjebane, nie?
|
|
|
denerwuje mnie , kiedy ktoś mówi ' myślałem , że jesteś inna, myliłem się '. tak naprawdę chuj o mnie wiedzą. o tym kim jestem , jakie mam problemy i co czuje słysząc ' jednak jesteś taka...
|
|
|
gdy ktoś mówi 'przepraszam' a nie 'sory' , to naprawdę mu zależy.
|
|
|
pewnego słonecznego dnia wracała sama ze szkoły do domu.zauważyła , że przed nią idzie on i jego kolega..jakoś nie przejęła się tym , bo była zapatrzona w ekran telefonu , pisząc sms'a do kolegi.on zauważając ją , zatrzymał się.poczekał aż przejdzie i wypowiedział jej imię tym głosem , który tak bardzo kochała..ona nic sobie z tego nie zrobiła.poszła dalej..a on co?nic..jedynie kumpel powiedział do niego '' stary ... daj spokój , jej już nie zależy.. '
|
|
|
Jeden dzień, jedna noc, a w życiu jakby piękniej.
|
|
|
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać.
|
|
|
Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje.
|
|
|
Odpaliłam szluga roztrzęsiona. Podniosłam wzrok na kumpelę. - Jakim On jest chujem! Wiesz, wszystko zajebiście, nie? Szczęśliwi byliśmy. Szwendanie się wieczorami, wspólne noce, niezapomniane pocałunki. Ta, nawet mi powiedział, że mnie kocha. Uwierzyłabyś? Widzisz, a ja się nabrałam. Naiwna byłam, wiem, wiem. Tylko to jest chore, rozumiesz? Cała ta pieprzona miłość! Ta blondyna zrobiła jedno ahh i już się przyczepił do Jej biustu. Ale chuj, mam wylane... a właściwie, chciałabym mieć. Wciąż mi na Nim zależy tak bardzo. - wyrzuciłam z siebie, wściekła, płacząc już na dobre. Drgnęłam czując ramiona obejmujące mnie w talii. - Mi też zależy. - usłyszałam.”
|
|
|
Pokłóciliśmy się. krzyczałam, że to wszystko nie ma sensu, ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś, że damy radę, że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem, cała zapłakana, że to tak, jakbym cię poprosiła o gadającego słonia - nierealne, i wybiegłam. wieczorem, leżałam na kanapie, skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi. - pizza - pomyślałam. - Wreszcie. Podeszłam do drzwi i cię zobaczyłam. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać. - objeździłem każdy sklep w mieście, więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije - powiedziałeś, a ja uśmiechnęłam się, wciągając cię do środka.
|
|
|
|