|
miiishii.moblo.pl
Tęskniłam za Tobą. Czekałem na Ciebie. Czy czekać to to samo co tęsknić? Dla mnie nie. Przy czekaniu nie wstaję o 5 rano rezygnując z najlepszych snów. Przy czek
|
|
|
- Tęskniłam za Tobą. - Czekałem na Ciebie. Czy czekać to to samo, co tęsknić? - Dla mnie nie. Przy czekaniu nie wstaję o 5 rano rezygnując z najlepszych snów. Przy czekaniu mleko nie traci smaku. Przy tęsknocie tak.
|
|
|
Mam ochotę Cię drażnić. Śpiewać Ci do ucha lalalaa. W kółko. Chcę widzieć jak patrzysz na mnie skrzywionym wzrokiem mówiąc Przestań!.
|
|
|
To nie chodzi o to że jesteś przystojny. Przecież jest tylu ładniejszych od Ciebie. To nie chodzi o to że masz poczucie humoru, przecież tylu innych tez go ma. I to nawet nie o to , że umiesz i znasz się na wszystkim. A wiec o co? Jesteś niby taki sam jak inni a to właśnie Ciebie kocham i nie potrafie przestać. Jesteś jak magnes.Przyciągasz mnie gdziekolwiek byś byl.
|
|
|
nieprzytomną miłość wlokę co rano do szkoły..
|
|
|
Zadziwiające jak szybko i łatwo można wszystko popsuć. A ja mimo tych licznych ran, które mi zadałeś... Nie mam dość. I choćbyś słowa i czyny dobierał najcięższę, będę błagała o więcej.
|
|
|
Wyszedł i zamknął drzwi. Tak łatwo było nazwać tą noc jednorazową. Popatrzył na zegarek. Dochodziła 5 rano. Zatrzymał się. Przez jego ciało przeszedł dreszcz. Gdzieś w głębi poczuł dziwne uczucie pustki. Żal..? Jakaś cicha pretensja..? Wyszukał w kieszeni papierosy. Zapalił jednego. Wraz z dymem uciekł niepokój jaki w nim zagościł. Nie oglądnął się już za siebie. Jednorazowe kocham straciło teraz swe znaczenie.
|
|
|
Żyłam bez celu, a więc tak, jakby mnie nie było.`
|
|
|
- Niełatwo jest być odważnym –, odparł Prosiaczek, lekko pociągając noskiem –, kiedy jest się tylko Bardzo Małym Zwierzątkiem.
|
|
|
No jasne, że muszę uważać. Nie robię nic innego, tylko uważam. Uważnie patrzę i uważnie się budzę, uważnie wychodzę i z lękiem wracam, uważnie się kładę i uważnie udaję, że czytam. Uważnie gotuję, uważnie się myję, uważnie nakładam make-up na podbite oko i ślady na szyi. Uważnie. Żeby nie zauważył. — Katarzyna Grochola, Trzepot skrzydeł
|
|
|
To właśnie jest najgorsze w chodzeniu z kimś. W jednej chwili ten ktoś jest ci bliższy niż ktokolwiek inny na świecie, a już w następnej mówi, że trzeba „odpocząć od siebie”, „poważnie porozmawiać” albo „może ty...”, i potem już nigdy go nie zobaczysz, i będziesz musiała przez następne pół roku wyobrażać sobie rozmowy, w których on cię błaga o powrót i wybuchać płaczem na widok jego szczoteczki do zębów.
|
|
|
Potem odkryłam, że obojętność mniej boli.
|
|
|
A co jeśli… ..nie jesteś mi tak całkiem obojętny..? ..po prostu zgubiłam te granice..? ..żałuje tej zmarnowanej szansy..? ..często tęsknie i myślę..? ..znowu nie wiem co ze sobą zrobić..? ..już nie wystarcza mi to co jest..? ..nadal nie wiem co czuje..? ..wiem, że nie mam szans a jednak próbuje..? ..wciąż czekam, mimo ze ranisz..? ..zrezygnuje? Będziesz żałował..??
|
|
|
|