 |
michelle.ee.moblo.pl
wbiegła do domu.wybuchając spazmatycznym płaczem zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez a ona mogła dać upust
|
|
 |
wbiegła do domu.wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przed pokoju kręcąc głową. zalewała się po raz kolejny łazami, którymi twórcą był mężczyzna, za którego gotowa była skoczyć w ogień. bliskim mów, gdyby pytali, że chwiliwo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości. /m
|
|
 |
pogoda, humor, ten stan - wszystko na swoim miejscu / zero reakcji! /m
|
|
 |
nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem.
jeżeli ma mnie ochotę zniszczyć, zrobi to. nie mam żadnego wpływu, na przyszłość.
/m
|
|
 |
a zewnątrz twarda, niezależna kobieta, w środku dziewczyna stęskniona za miłością, pragnąca ciepła i wsparcia. strach przed przyznaniem się do uczuć wygrywa z chęcią ich posiadania, mimo iż chciałoby się inaczej./m
|
|
 |
nie wiem czy robisz to specialnie, z przyzywczaje ale powiem tylko jedno - wychodzi Ci to /m
|
|
 |
kiedy jest Ci bardzo, bardzo smutno, pomyśl co Cię martwiło 3 lata temu o tej samej porze. nie pamiętasz? no właśnie. /,m
|
|
 |
Ale ja rosnę w siłę wzmacniasz mnie tym , czym nie udało ci sie mnie zabic /m
|
|
 |
a znasz to uczucie kiedy te jebane motylki rozrywają Ci żołądek, policzki palą się rumieńcami, serce kołacze nieludzko szybko a oddech jest na tyle płytki, że zaczynasz stwierdzać swój własny zgon? tak, zgadłeś. mówię o miłości. i wiesz co, ona lubiła tak 'umierać'. przy Tobie wszystko lubiła. nawet szpinak, który zawsze powodował u niej odruchy wymiotne. kochała Cię, frajerze. a Ty najzwyczajniej w świecie pewnego sobotniego wieczoru powiedziałeś z kamienną twarzą 'to koniec, maleńka'. wtedy też umarła. tylko trochę inaczej, niż robiła to poprzednio. /m
|
|
 |
mimo wszystko potrzebuję tego bałaganu który robisz w moim życiu /m
|
|
 |
i wiem, że to wspomnienie nigdy nie zginie /m
|
|
|
|