|
messinadress.moblo.pl
Kiedy pierwszy raz spojrzeliśmy sobie w oczy poczuliśmy głębie szczęścia. To ono wdarło się w nasz życie ze specifyką zniszczenia naszej wolności. Ten kierujący nam
|
|
|
Kiedy pierwszy raz spojrzeliśmy sobie w oczy, poczuliśmy głębie szczęścia. To ono wdarło się w nasz życie, ze specifyką zniszczenia, naszej wolności. Ten kierujący nami wzrok , zaprzestał na poczęciu naszej marnej miłości. Która tak naprawdę się nigdy nie zaczęła .
|
|
|
Wszyscy ronią łzy, ale nie płaczą , wszyscy nienawidzą, a są obojętni , wszyscy kochają, ale nic nie czują. Jeden wielki natłok myśli, a słowa miażdżą jak słoń indyjski. Sekundy, minuty, miesiąc, dzień - czas jest beznamiętny, nie czuły. Później zaczął padać deszcz, wtedy nie było różnicy co mi rozmazuje , tusz na rzęsach, czy deszcz czy łzy szczęścia.
|
|
|
Kocha się pomimo, nie ponieważ
|
|
|
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć.
|
|
|
`-Czujesz coś do niego? -A co rozumiesz przez słowo "coś"?
|
|
|
|
i moim jedynym marzeniem jest to by już nigdy więcej się nie zakochać .
|
|
|
Miły, ale niegrzeczny, piękny, ale nie laluś, opiekuńczy, ale nie pantoflarz, zabawny, ale nie żałosny, słodki, ale nie zakochany w sobie, bezpośredni, ale nie chamski, wysportowany, ale nie napakowany, wyjątkowy, ale nie przereklamowany, dobry, ale nie idealny, mój, ale nie wszystkich.
|
|
|
mimo wszystko, dziękuje że mogłam to przeżyć.
|
|
|
objął mnie i przyciągnął do siebie. położyłam głowę na Jego piersi, wsłuchując się w bicie Jego serca. szeptem, wprost do ucha, złożył mi deklarację tego, jak bardzo tęsknił. zamknęłam oczy. ze szczęścia.
|
|
|
Nawet w snach na Jego widok mam motylki w brzuchu. Co On takiego w sobie ma, że poszłabym za Nim na koniec świata?
|
|
|
|