|
mentos12345.moblo.pl
Serce rozum . ♥ Rozum a czy to jest tak samo szybko jak yyy czujesz rozpiąć zamek błyskawiczny ? no w zasadzie.. łaaa.. ale szybko...
|
|
|
Serce rozum . ♥ ` - Rozum a czy to jest tak samo szybko jak yyy czujesz rozpiąć zamek błyskawiczny ? -no w zasadzie.. - łaaa.. ale szybko...`
|
|
|
Serce i rozum . ♥
` Aleee będzie naprawa ! No nareszcie coś się dzieje ! Zaraz naprawimy ! Będzie działało jak nowe. Ty się rozum w ogóle nie przejmuj, tatuś wszystko naprawi ! `
|
|
|
` Słuchawki zawsze będą splątane, herbata za gorąca, a facet nie ten . `
|
|
|
` A teraz będę ci robić na złość, byś do końca życia mnie zapamiętał. `
|
|
|
` Ej, Mała - nie płacz. Rób wszystko - pij, pal , klnij ile wlezie, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. Nie pozwól zaszklić się oczom , pokaż , że potrafisz być silna . `
|
|
|
` Jego aksamitny i niski tembr głosu rozbrzmiewał w jej głowie, powodując napływ niesamowitego optymizmu i wewnętrznego szczęścia. `
|
|
|
` Jestem na skraju załamania nerwowego. I choć wiele osób chce mnie z tego urwiska wyciągnąć, ten jeden, cholerny człowiek, zupełnie nie widzi, że stoję nad przepaścią .. `
|
|
|
` Ona tak cholernie była naiwna łudziła się że ją kocha. Myślała że znaczy coś dla niego, że On pragnie jej tak jak ona jego. Starała się z całych sił jednak to było dla niego za mało. Była mu obojętna ale miała nadzieje że to się zmieni... `
|
|
|
` Pieprzę smutek i żal, gorzkie łzy są mi obce. Tylko czasem miotają mną te chore emocje. - Chada `
|
|
|
` Na dłuższą chwilę zapadła niemal zupełna cisza. Słychać było tylko przyspieszone bicie mojego serca, ukrywany rytm naszych oddechów i szept naszych poruszających się synchronicznie warg. `
|
|
|
` Zapadła ciemna noc . Zamyślona , patrzyła w okno . Jej twarz rozjaśniał nieśmiały uśmiech . - Już wiem co zrobię - Wyszeptała niepewnie . Tego dnia była całkiem sama , jak w amoku poruszała się po pokoju , na jej twarzy wyraźnie rysowało się przerażenie . Otworzyła szafę i wyciągnęła swój ulubiony , kolorowy szalik który dostała od niego na walentynki . Jej drżące palce zawiązały supeł z ruchomą pętlą . Obojętnie rozejrzała się po domu . Łzy płynęły strumieniami , wspominała właśnie czas z nim spędzony . Trudno sobie wyobrazić co właśnie czuje , w końcu przestaje . Umiera w skutek uduszenia ... `
|
|
|
` Miłość jest jak narkotyk.Na początku odczuwasz euforię,poddajesz sie całkowiecie nowemu uczuciu.A następnego dnia chcesz więcej.I chodź jeszcze nie wpadłeś w nałóg,to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować.Myślisz o ukochanej osobie przed dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny.Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się calkowicie zależny.Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty.Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradna i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak.A ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.`
|
|
|
|