|
mentalny_psychopata.moblo.pl
nie mogę pogodzić się z prawdą chce mi się płakać a niby w chuju mam to. Tak to już jest czasem mam jakiegoś pecha. Im bardziej czegoś chcę tym szybciej mi to ucie
|
|
|
nie mogę pogodzić się z prawdą,
chce mi się płakać, a niby w chuju mam to.
Tak to już jest czasem mam jakiegoś pecha.
Im bardziej czegoś chcę, tym szybciej mi to ucieka.
|
|
|
chociaż z całych sił się staram - nie mogę odbić się od dna.
Tak bardzo chciałbym ale nie wiem jak to zrobić
chociaż kombinuje tak jak mogę nic nie wychodzi.
|
|
|
i znów gdy poznałem świetną dziewczynę dzielą nas setki kilometrów. pierdolony świecie czy aż tak bardzo lubisz robić mi na złość?
|
|
|
Nigdy nie poddam się, nie zostawię Cię,
bo Kocham Cię na dobre i na złe.
Może to być dziecinne, może to nic nie znaczy,
ale daje mi kurwa siłę, by kruszyć skały.
|
|
|
Spróbować się odnaleźć, w Twoich emocjach.
|
|
|
to dziwne uczucie martwić się o kogoś, bać się, że może coś mu się stało... i kurwa nie wiem jak się w tym odnaleźć, bo nigdy tak nie miałem...
|
|
|
nie jesteśmy pozbawieni jakiejkolwiek wolności tak naprawdę, tylko to zalezy jak tę wolność definiujesz. jedynie my sami siebie ograniczamy, jedynie my powinniśmy siebie kontrolować, decydować co nam wolno, a czego nie powinniśmy.jeśli uwierzysz w to, ze to ty jesteś panem samego siebie będziesz w stanie dokonać wszystkiego. nie ograniczając się zakazami i nakazami jesteś względnie wolny, ale gdy na dodatek wiesz, że masz pełną kontrole nad sobą swoimi myślami i czynami posiadasz te wolność. ale wolność to nie tylko robienie tego co chcesz bez względu na cokolwiek. wolnością jest możliwość robienia tego na co masz ochotę, ale biorąc pod uwagę konsekwencje. chcę, więć mogę. mogę, ale nie muszę. nie mogę tylko, gdy uznam, że to przyniesie więcej złego niż pozytywnego. ale nikt prócz mnie samego niczego mi nie zabrania. to jest wolność.przynajmniej dla mnie...
|
|
|
I patrząc jak pociski rozrywają im aorty
Uśmiechnął się i któremuś napluł w mordę(...)
Może zadzwoniłbym do ciebie z budki
Mówiąc, że zależy mi na tobie i jestem smutny(...)
i stoję na dole z flaszką wódki
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał
Pocałowałbym cię w usta by poczuć smak życia
Odwrócił się przyłożył sobie lufę do skroni
Gdyby miało nie być jutra tak właśnie bym zrobił
|
|
|
Później wsiadłbym i uciekł na bezludne przedmieścia
Wcisnąłbym gaz i nie martwił o nic
Jadąc w ciemności przez las wyłączyłbym reflektory
Zadzwonił do ciebie mówiąc, że jestem zmęczony
Przeładował broń i przyłożył lufę do skroni
|
|
|
I do jutra byłbym martwy, kurwa przyrzekam
Chyba to zrobię bo jutro nic mnie nie czeka
|
|
|
Nie ma we mnie strachu jestem spokojny
bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić
spadam w dół, lecę i czuje że jestem wolny
To nic nie kosztuje zabierz mnie wszystko jedno gdzie.
|
|
|
Mam dość, jestem wyczerpany już do granic
|
|
|
|