 |
melancholy.moblo.pl
Pozwolę Ci odejść. Pozwolę. Ale najpierw patrząc mi prosto w oczy wykrzycz że nic nie znaczę. Wykrzycz że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było niepo
|
|
 |
Pozwolę Ci odejść. Pozwolę. Ale najpierw patrząc mi prosto w oczy wykrzycz, że nic nie znaczę. Wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. Pozwolę Ci odjeść. Pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem, że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
 |
nie ogarniam, chyba nie muszę, chyba nie chcę, ale chyba powinnam.
|
|
 |
nie lubię momentów bezradności.
|
|
 |
zaczynasz wszystko od nowa, by znów popełnić te same błędy.
|
|
 |
nie mów mi co dobre, gdy sam idziesz na dno.
|
|
 |
Nie pozwól, by Twoje życie straciło sens, przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
|
|
 |
Czasem wydaje mi się, że sam gubisz się w swoich kłamstwach.
|
|
 |
dłoń w dłoń, przed siebie. wszystko czego chcę.
|
|
 |
Potknęłam się na Twoim spojrzeniu.
|
|
 |
A ty się lepiej zajmij sobą! Wyglądasz jakbyś reprezentowała trzecią płeć.
|
|
 |
Nie jest źlę, czasem tylko przypomina mi się Jego uśmiech i mam ochotę z Nim pogadać, ale oj tam..
|
|
 |
Bo tak naprawdę jestem zwykłą dziewczyną w rurkach i t-shirtcie, a nie wylansowaną dziunią z kartą kredytową tatusia.
|
|
|
|