|
medikament.moblo.pl
Nie chodziło o to że mi już nie zależało czy że przestałem Cię kochać. Chodziło o to że nie wiedziałem czy zdołam utrzymać takie szczęście jak Ty. moblowicz
|
|
|
Nie chodziło, o to , że mi już nie zależało czy, że przestałem Cię kochać. Chodziło o to, że nie wiedziałem czy zdołam utrzymać takie szczęście jak Ty./moblowicz
|
|
|
Zasada 6'Z' - Zakuć Zapić Zdać Zapić Zapomnieć Zapić...i o to chodzi
|
|
|
muzyka jest odpowiedzą na wszystko, jest jak rada na całe życie
|
|
|
coś w stylu naukowym, o odpowiedniej konsystencji, w nielegalnych rytmach.
|
|
|
coś w stylu naukowym, o odpowiedniej konsystencji, w nielegalnych rytmach.
|
|
|
Nie mam talentu wokalnego, plastycznego czy jakiegoś innego, ale za to mam talent do piepszenia sobie zycia, mimo wlasnej woli .
|
|
|
Ej brat,wali mi się świat..
|
|
|
więc powiedz jak Ty mogłeś wszystko tak spierdolić..?!
|
|
|
Żelki - szczęście zamknięte w glucie
|
|
|
Trudno zapomnieć o kimś kto dał Ci tak dużo do zapamiętania..
|
|
|
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł.
|
|
|
a dziś jesteś bardziej obcy niż kiedykolwiek.
|
|
|
|