staneła na jego trampkach aby dostać się do jego ust, odepchnął ją , usiadł , wziął ją na kolana i musną w usta . poczuła jego delikaty uśmiech . wyszeptał jej do ucha `to ja tu muszę się starać kochanie` .
Było wielu chłopaków po nim. Ale oni mi się tylko podobali. Za każdym razem kiedy zaczynało się robić poważniej ja po prostu się 'odkochiwałam'. Za każdym razem zdawałam sobię sprawę , że jego nikt mi nie zastąpi. Nikt nie będzie tak doskonale jak on potrafił być dla mnie tak wyjątkowy. Nikt nie potrafi być tak groźnym i wrażliwym jednocześnie
Dziś znów przysiadłeś się do mnie i rozmawialiśmy krótką chwilę. A ja jak zwykle poczułam dziwne uczucie zakłopotania oraz to dziwne uczucie szczęścia.