|
maybe3454.moblo.pl
siedząc nad rzeką czekała na niego. wiatr rozwiewał jej włosy a słońce nadało im rudawy odcień. wyglądała nadzwyczaj pięknie. usłyszała kroki. automatycznie na jej twarzy
|
|
|
siedząc nad rzeką czekała na niego. wiatr rozwiewał jej włosy a słońce nadało im rudawy odcień. wyglądała nadzwyczaj pięknie. usłyszała kroki. automatycznie na jej twarzy pojawił się uśmiech. nie musiała się odwracać żeby upewnić się że to on po prostu to czuła. po chwili niepewnie usiadł koło niej. nawet się nie przywitał patrzył jedynie w dal. przytuliła go tak jak zawsze najbardziej lubił. siedziała w ciszy wtulona w niego.
- to... to koniec. wykrztusił. jej serce wpadło w arytmię z oczu pociekły słone krople. po kilku sekundach podniosła zalaną łzami twarz znad jego piersi. wciąż na nią nie patrzył. wstał. odszedł.
- jesteś mi tak bardzo potrzebny... wyszeptała.
|
|
|
Słuchała a twarz wyginał grymas. Zrozumiała, to już nie była przyjaźń.. I żałowała, że kiedykolwiek ufała, że marzyła o ideałach.
|
|
|
Nie psuj tego, co masz, pragnąc rzeczy, których mieć nie możesz.
|
|
|
Wiesz, że jeżeli ktoś pojawia się w twoich snach, znaczy że za tobą tęskni? -Psychologiczny fakt.
|
|
|
to nie blef znów kasuje Twój ostatni sms, zamiast uczuć został śmiech wiec nie zrozum mnie źle.
|
|
|
Słowami można zastąpić zapach i dotyk. Słowami też można dotykać. Nawet
|
|
|
bo jest tak nieodpowiednio..
|
|
|
supermarket "Samotność" wiedział jak zdobywać klientów .
|
|
|
za oknem dawno zaszło słońce.To nie koniec to początek wierz mi będzie dobrze
|
|
|
powiedziałam, że mam ochotę na piwo, a za dziesięć minut stał w moich drzwiach z czteropakiem, dużą paczką chipsów i wypożyczonym filmem. nie kochał?
|
|
|
Cieszę się kiedy mnie obgadujesz. To miłe, że jesteś tak żywo zainteresowany moją osobą, że musisz się tym z kimś podzielić.
|
|
|
-Co będziesz dzisiaj robić?
-Nic
-Przecież wczoraj już nic nie robiłeś
-Ale nie skończyłem-Jez Jerzy
|
|
|
|