 |
maszmalesuty.moblo.pl
Wiesz co mnie najbardziej boli? To że 4 lata z mojego życia poszły się jebać tak o bo miałeś taki kaprys. Więc mi kurwa nie pierdol że to ja mam jakieś huśtawki nast
|
|
 |
*Wiesz co mnie najbardziej boli? To, że 4 lata z mojego życia poszły się jebać, tak o, bo miałeś taki kaprys. Więc mi kurwa nie pierdol, że to ja mam jakieś huśtawki nastrojów i, że jestem pieprzoną egoistką, bo to z Twojej winy wszystko się skończyło. ' /
|
|
 |
mam tego dosyc , dosyc . przez cb nie umiem zakochac sie w innym robie ta pierdolna nadzieje milionom chlopakow . ale nie umiem zakochac sie od nowa bo w mojej glowie jestes nonstop ty jak spie , jak jem i jak wstaje ... zjebales moj swiat , mam ochote skonczyc z soba bo wiem jedno ze my nigdy nie bedziemy razem !
|
|
 |
* wszycy wokol niego sa idealin to czemu ja patrze inaczej !? oni sa fuuj a on taki inny ...
|
|
 |
historia z mojego zycia ! zakochalam sie w chlopaku z naprzeciwka on udawal , ze mnie lubi ja sie z tego cieszylam . z dniem zakochiwalam sie coraz bardziej . Za to on uwazal , ze fajnie miec taka guwniare ktora bedzie na kazde zawolanie ! Ale pominol ten fakt , ze ja tez mam uczucia , ze nie tylko czyny bola ale i slowa . Po paru miesiacach bawienia sie mna dowiedzialam sie , ze ma kogos na boku oczywiscie wiedzialam , ze to prawda ale nie umialam dopusci do siebie tej mysli. Trudno bylo mi sie z tym pogodzic ale po paru miesciacach uznalam , ze to totalny dupek i zyje sie dalej !
|
|
 |
* chcialam sie tobie upodobac wiec sie zmienilam ! myslalam , ze lubisz dziewczyny ktore cpaja , pija i nie boja nie wrocic pozniej do domu .. okazalo sie , ze jestesmy dla siebie stworzeni... wkoncu doszla do wniosku , ze nie bede sie dlakogos zmieniac bede soba ! nie pozwoliles mi odejsc uznales , ze jesli cie zostawie nie moge byc szczesliwa !
|
|
 |
* zawsze w mojeje glowie byles ty i tylko ty ! ale to sie juz zmienilo wkoncu zaczelam myslec wylaczne o sobie i o moje przyjazni ... wkoncu po paru miesiacach odezwales sie jakby nigdy nic sie nie stalo . nie wiem co sobie myslales ?! ze wskocze ci do lozka na szybki numerek . ojjj nie , nie myliles sie gnoju . takich trzeba tepic dalej dziewczyny ! .
|
|
 |
jestem cholernie wkurwiona na ciebie ! rozkochales mnie w sobie a po paru miesiacach zostawiles jak taka zabawke puchata przeruchanke . ale tak sie nie robi ! ja ci gnoju jeszcze pokarzee . ! nara frajerze ...
|
|
 |
* wszyscy wokół mówią o wakacyjnej miłości, może byśmy spróbowali ? ...
|
|
 |
zawsze mowili , ze z nas taka udana para ... zero klotni i klamstw . mylili sie ! Napaoczatku naszego zwiazku bylo wszysko doskonale . Zawsze razem , wszedzie razem nie umielismy bez siebie wytrzymac ... Nawet jak pisales do mnie czulam sie jak bys byl obok mnie . Po czasie wszystko zaczelo sie psuc . Klotnie , klamstwa i mniej chwil sprzedzonych razem , nawet buziaki nie byly takie jak kiedys ! i wkoncu doszlo do rozstania ...
|
|
 |
i na co było nam to wszystko? bieganie za sobą, poświęcanie czasu, żeby później się liczyło, że się staraliśmy, że nam zależało. i tak po czasie się psuje, a my, nawzajem uświadamiamy sobie, że jednak daleko nam od ideału, za które uważaliśmy się na początku. że mimo wszystko, pomimo tylu starań - nie dogadamy się. nie dojdziemy do kompromisu. nawet miłość tutaj nie pomoże. ona też w końcu się skończy. wcale nie jest nieśmiertelna, ani wieczna. nic nie jest. a to tylko uczucie, bez najmniejszych szans na przetrwanie. tylko parę fajerwerków, między dwoma osobami, które po jakimś czasie, po natłoku raniących słów, niewypowiedzianych myśli po prostu gasną ...
|
|
 |
- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - a tak będzie płakać moja dusza. - powiedziała. - przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - powiedziała, osuwając się na ziemię...
|
|
 |
Nienawidzę tego uczucia, gdy tak naprawdę nie wiem czego chcę ...
|
|
|
|