Część druga : Dziewczynka patrzyła na nią , próbując sięgnąć w głąb jej oczu , które zaczęły się szklić. Zauważyła , że w oczach małej nikną te iskierki , które tak bardzo ją zachwyciły . Nie chciała , żeby do tego doszło , po chwili mała powiedziała zciszonym głosem lekko spuszczając głowę w dół . " Miłość nie krzywdzi ludzi , ona ich uszczęśliwia " Wiedziała , że musi jej dać nadzieję , że nie jest aż tak źle inaczej przekreśliła by jej całe życie na amen. Uśmiechnęła się tym razem na prawdę , od tak dawna , po raz pierwszy na jej twarzy pojawił się szczery uśmiech, " Faktycznie , powinna nas uszczęśliwiać , ale nie zawsze jest tak kolorowo i nie wszyscy są w stanie zapobiec temu by miłość nie odeszła , ale nie martw się , ja widzę , że Ty dasz radę , jesteś taka silna , że poradzisz sobie ze wszystkim " - mówiła pełna pasji , a zarazem słusznej nadziei że mała się znowu szeroko uśmiechnie z tymi iskierkami w oczach , tym razem jednak przypominały fajerwerki ( masamra )
|