|
Do faceta trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz mu w oczy... przysuwasz się... tak? Tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca... potem czekasz aż on się też troszeczkę przysunie... prawdaż? Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają... A potem po prostu mu mówisz, jak bardzo go nienawidzisz. / Pingwiny z Madagaskaru. Zmienione przeze mnie, z kobiety na faceta.
|