|
maryczary.moblo.pl
Nie duża nie mała nie ładna Nie chuda nie gruba nie zgrabna Nie mądra nie głupia niezaradna Nie twoja nie moja nie żadnego z nas
|
|
|
Nie duża nie mała nie ładna
Nie chuda nie gruba nie zgrabna
Nie mądra nie głupia niezaradna
Nie twoja nie moja nie żadnego z nas
|
|
|
odkrywam
kolejne dni
przewracam
następne strony
otwiera się przede mną
i na jawie śni
świat odnaleziony
|
|
|
w moim dzienniku sprzed lat
na nowo odkrywam ślad
już nie wspominanych imion
już bez znaczenia dat
|
|
|
Znowu samotnie rano się budzę,Znowu samotnie z problemami się trudzę,Znowu w deszczu samotnie moknę,znowu samotnie tego deszczu łykam krople,Znowu samotnie zasypiam wśród ciszy,Znowu samotnie ...Czy ktoś mnie słyszy?Czy ktoś usłyszy mojego serca wołanie?Czy ktoś odpowie?Czy nic się nie stanie?Tak wiele miłości ze mnie ucieka?Tak wiele miłości dla drugiego człowieka...Więc gdzie jesteś myszko moich snów?Przyjdź proszę... nie pozwól cierpieć mi znów...Znowu samotnie uczę się śnić...Śnić, o tym,by kiedyś... przez kogoś... KOCHANYM BYĆ!!
|
|
|
prawda o kims lub czym jest okrutna… zawsze była. Dlatego czasem nie warto jej znac…nie ma takiej potrzeby…
|
|
|
"Czuję jak dym z papierosa szczypie mnie w oczy
A żar się jeszcze tli żeby zamienić się w popiół
Przypominam sobie sny o pięknej przyszłości,
do której wszystkie drzwi są zamknięte już bezpowrotnie
Lód w mojej krwi rani moje żyły i czuję chłód kolejnych dni,
które pewnie jeszcze przeżyję.
Znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi
I nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni.
Ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów ich twarzy
Ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń.
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź
I stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę
Prowadź gdzie chcesz jestem gotów na cokolwiek
Możesz mnie mieć więc mnie weź nie martw się o mnie
Za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć
Bierz co chcesz z czymkolwiek będzie Ci wygodnie.
Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu
Nie chce umierać a samotność jest mordercą
Chce się tanio sprzedać i móc upić się w Twoim szczęściu
Nic mi nie potrzeba zabierz mnie wszystko jedno gdzie..."
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu .
Pójść do parku, usiąść pod drzewem i patrzeć w niebo ..
Powiedzieć coś, cokolwiek .. bo wiem , że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim .. Spojrzeć w Twoje oczy , dotykać twojej twarzy , ust pocałować .. Poczuć się jak mała dziewczynka , bezbronna istota , bezpieczna w Twoich ramionach .. Chciała bym zapomnieć o tym co było i żyć chwilą obecną .. Pragnę czuć , że jestem Ci potrzebna , wiedzieć że jestem jedyna .. Chcę się z Tobą drażnić , pokłócić , tylko po to , by później czule pogodzić .. I tęsknić wiedząc , że i Ty tęsknisz .
|
|
|
Zdaje sobie sprawe, ze pisze lepiej niz wygladam.... i zawsze byl "jęk zawodu" jak juz mnie ktos zobaczyl...
|
|
|
Mogłeś mnie dla siebie mieć Mogłeś, ale czas nie ten Mogłeś wszystko, tylko jedno słowo twoje Mogłeś więcej niż byś mógł, Mogłeś być na zawsze tu A teraz bądź ze sobą sam..
|
|
|
Chłód. Idziesz przez las, jest wieczór, niedawno zaszło pomarańczowe słońce. Cisza. Nie czujesz, że jesteś tu sam. Czujesz, że tu nie jest bezpiecznie, lecz coś Cię ciągnie dalej, chcesz coś przeżyć nawet płacąc za to słono. Niebieskawe powietrze, zimne, przechodzi przez płuca. Na mchu szron. Podchodzisz powoli do wody, czujesz czyjąś obecność, coraz bliżej. Ktoś, na kogo czekałeś całe życie, dla tego kogoś oddychałeś. Nie musisz więcej czekać. Czujesz, że Twoje serce szaleje
|
|
|
(...) bała się cierpienia, straty, rozstania. Oczywiście wszystko to w miłości jest nieuniknione, a jedynym sposobem, żeby się tego ustrzec, było w ogóle na tę drogę nie wkraczać. Żeby nie cierpieć, trzeba wyrzec się miłości. To tak jakby wydłubać sobie oczy, żeby nie oglądać ciemnych stron życia.
|
|
|
Śpij serce, już dla ciebie znikły szczęścia chwile...
|
|
|
|