|
maruudaa.moblo.pl
Bo nigdy nie myślisz że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz że będzie więcej. Myślisz że masz wieczność ale nie masz. Potrzebuję znaku że coś się zmieni potrz
|
|
|
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei.
|
|
|
Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich. To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka. To zaufanie bez reszty. To odsłonięcie swoich słabości.
|
|
|
Mimo , że zniszczyłeś mi świat , moje sny , marzenia to sprawiłeś , że jestem silniejsza i za to Ci dziękuję.
|
|
|
Nie obchodzi mnie to, czy wolisz patrzeć na nią, mówić do niej, budzić się przy niej, gotować jej obiadki, biec do niej z pomocą, oglądać z nią filmy, wychodzić na spacery, pić kawę, chodzić na zakupy, wybierać jej sukienkę, kupować jej prezenty, dbać dla niej o kwiatki, pływać, milczeć, przyglądać się jej jak śpi, czuwać przy niej, dbać o nią, chorować z nią, grać, słuchać muzyki, oddychać nią. Ale to tylko do mnie masz się tak zabójczo uśmiechać.
|
|
|
Pisałeś, dzwoniłeś...miałam ogromny zaciesz gdy widziałam okienko w dolnym prawym rogu..od Ciebie.. ale to była tylko zwykła gra, iluzja, która musiała się kiedyś skończyć ,wykorzystałeś mnie.... a jeżeli masz takie umiejętności..no to zapisz się do teatru ..tam możesz sobie udawać,a nie niszczyć mi życie . . .
|
|
|
Było mineło, nie wróci więcej już...
|
|
|
o znów nie jest tak jak być powinno
|
|
|
każdy z Nas czegoś żałuje. każdy z Nas w nieodpowiednim momencie powiedział kilka słów za dużo. każdy z Nas, chociaż raz powiedział 'nie', wtedy, gdy serce tak cholernie błagało o 'tak'. każdy z Nas wybrał niewłaściwą drogę, niewłaściwego człowieka u boku i niewłaściwe emocje. to nic złego popełniać błędy - przecież jesteśmy tylko ludźmi. . .
|
|
|
Nie żałuję, że próbowałam, mimo wszystko.
|
|
|
Tak, kocham Cię, ale zadzwoń jak dorośniesz. . .
|
|
|
Nie wiesz co czuję. Nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka, bo dusiłam się łzami. Jak poduszka była mokra od wylanych uczuć, a na policzku odbijał się materiał prześcieradła. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie cierpiałam po jego odejściu, gdy nagle cały świat wydawał się obcy, każdy przechodzień podobny właśnie do niego, każda piosenka opowiadała o nim i nie było myśli, która nie uwzględniała by Jego osoby. Może zewnętrznie nic nie było widać, idąc po ulicy uśmiechałam się jak idiotka , ale wewnętrznie wszystko pękało, a pierwsza rysa poszła od serca.
|
|
|
|