|
martysg.moblo.pl
Kocham się w alkoholu bo dzięki niemu się śmieje. Sprawia ze patrze na świat w inny sposób nawet nie wydaje mi się taki smutny. Czasem nawet zapominam ze byleś inny
|
|
|
Kocham się w alkoholu, bo dzięki niemu się śmieje. Sprawia, ze patrze na świat w inny sposób - nawet nie wydaje mi się taki smutny. Czasem nawet zapominam, ze byleś, innym razem całując usta kogoś innego jestem niemalże przekonana, ze należą do Ciebie. A następnego dnia, po namiętniej nocy z alkoholem, czuje się tak cholernie źle, ze nie jestem w stanie myśleć o Tobie. Poza tym alkohol odwzajemnia moja miłość.
|
|
|
I love game:)z moim:*kolacyjnie i zajebiście:):*:*
|
|
|
ja wiem że lepiej byłoby nie czuć nic albo cofnąć czas...
|
|
|
Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę, wypalasz milion papierosów i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach. '
|
|
|
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. Nie utrudniaj mi tego. Nie wracaj.
|
|
|
'Błąd niektórych ludzi polega na tym, że nie mówią jasno o swoich uczuciach, gromadzą je w sobie, nie dzielą się nimi z innymi, a potem biadolą w samotności, że nikt ich nie kocha. Zakładają maskę z wyrysowanym uśmiechem i błądzą po szarych uliczkach codzienności udając, że wszystko jest dobrze i tak trwają w nieustającym cierpieniu, które sami sobie zgotowali.
|
|
|
najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu ze wszystkiego. śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać.twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż'
|
|
|
Samotność? Tak, ale taka... pod kontrolą. Mogę spokojnie chodzić sama po mieście. Dobry czas na przemyślenia. Wiem, że mam dom, mam rodzinę, mam do czego wrócić. Jedyne czego się boję to to, że nie będę miała za kim tęsknić, o kogo się martwić, kogo kochać. Przecież nie byłoby nic gorszego niż świadomość, że nie mam do czego wracać...'
|
|
|
-Co mogę dla Ciebie zrobić? -Uważaj, bo poproszę o coś czego nie zdołasz mi dać -Nie wiesz ile dla mnie zrobiłeś, proś o co zechcesz. Obiecuję spełnić prośbę. -Obiecujesz, a nie wiesz co... -Powiedz, co mam zrobić? -Podaruj mi jeden dzień swojego życia.
|
|
|
Lecz dopiero gdy pokochasz, gdy poczujesz, że mnie już nie ma, zatęsknisz i zaczniesz doceniać. Wtedy otworzysz zamknięte oczy, coraz szerzej i szerzej , nie wierząc, że były tak ślepe. Będziesz patrzył jak wspomnienia niegdyś żywe, dziś obracają się w popiół, którym będziesz się karmił i powoli dławił błyszczącymi łzami.
|
|
|
wiesz jak to jest uczucie, jak nagle zalewa Cię zimno i gorąco, jak zaczynają lecieć Ci łzy, a w telewizji lecą jak na złość najsmutniejsze piosenki? i wiesz, jak to jest udawać idiotkę i śmiać się do ludzi w takiej chwili?
|
|
|
|