|
martysg.moblo.pl
Właściwie chciałam być sama. Chciałam schować się ze swoim bólem. 'Z jakim bólem?' Potrząsnęłam głową. Nie czułam bólu czułam się tylko tak jakby lada moment miało na m
|
|
|
"Właściwie chciałam być sama. Chciałam schować się ze swoim bólem. 'Z jakim bólem?' Potrząsnęłam głową. Nie czułam bólu,czułam się tylko tak, jakby lada moment miało na mnie spaść niewyobrażalne cierpienie."
|
|
|
"Nie cierpię uczucia, że nie mam powodu, by się rano budzić; nienawidzę uczuć, jakie ogarniają mnie, kiedy się budzę. Nie mogę już nieść myśli, że nie mam na co w życiu czekać. Tęsknię za świadomością, że jestem kochana (...) Tęsknię za jego dotykiem, wsparciem i słowami miłości."
|
|
|
kiedy zrozumiałaś miłość?
-kiedy po raz 10 oglądająć 'Titanica' nie zapytałam dlaczego ona się po niego wraca.
|
|
|
' W snach karmisz mnie truskawkami w czekoladzie, odpinasz guziki mej bluzki. '
|
|
|
`Jakbyśmy nigdy się nie poznali? Chyba żartował. Tej obietnicy nie miał szans dotrzymać. Złamał ją, gdy tylko ją złożył.`
|
|
|
' Żałowała, że kiedykolwiek ufała, że marzyła o ideałach. '
|
|
|
'-Dziewczyno.?! Dlaczego jesteś cała zakrwawiona.?!
-Chciałam wyciąć z siebie duszę. Po ponoć to dusza kocha, nie serce. A ja... A ja już nie chcę kochać... Rozumiesz.? Mniej będzie mnie bolała strata duszy niż miłość do frajera, który mnie rani na każdym kroku, z pieprzoną premedytacją..'
|
|
|
Miałam być doskonała. Miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. Miałam nie płakać. Nie żądać. Cieszyć się chwilą. Mało mówić. Dużo się śmiać.
Ale w końcu i mi czasami brakuje sił.
|
|
|
-A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść?-spytał Krzyś ściskając Misiowi łapkę-Co wtedy?
-Nic wielkiego-zapewnił go Puchatek-posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam.Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.
|
|
|
Poczułam jego usta na moim uchu.
- Kocham cię - szepnął.
- Ja też cię kocham.
- Wiem - znów zaśmiał się cichutko.
Odwróciłam głowę w stronę jego twarzy.
Zgadł o co mi chodzi, pocałował mnie w usta.
- Dzięki - westchnęłam.
- Do usług. - wyszeptał.
|
|
|
"Tej nocy bez slow nazwales mnie jedyną"
|
|
|
Nie czuć zapachu twojej słodkiej wody kolońskiej
|
|
|
|