|
martys20.moblo.pl
Zdrowaś Marycho buchów pełna bong z Tobą. Błogosławionaś Ty między innymi ziołami i błogosławiony efekt Twojej banii. Święta Marycho matko rastów staw się za zjaran
|
|
|
Zdrowaś Marycho, buchów pełna, bong z Tobą. Błogosławionaś Ty między innymi ziołami i błogosławiony efekt Twojej banii. Święta Marycho , matko rastów staw się za zjaranymi teraz i w godzinie banii naszej zioło
|
|
|
przed nami morze wódki, do przepłynięcia nie jeden melanż
|
|
|
fuck yesterday. fuck tomorrow. fuck today. fuck lies. fuck life. fuck it. fuck this. fuck that. fuck them. fuck him. fuck her. fuck you. fuck absolutely everything
|
|
|
-EJ! -co? -możesz ku rwa, skończyć się uśmiechać? bo serce zaczyna mi szybciej bić.
|
|
|
Marzę o tym, aby pewnego dnia razem z Tobą wsiąść w samochód i wyjechać przed siebie gdzieś w nieznane, aby razem zwiedzić świat, spać w różnych dziwnych miejscach, oglądać zachody słońca i gwiazdy na niebie. Chciałabym mieć Cię tylko dla siebie i razem z Tobą robić różne szalone rzeczy.
|
|
|
Ej kotku, zapomnijmy dziś o zasadach, zróbmy coś szalonego, coś na co nigdy w życiu byśmy się nie odważyli
|
|
|
I po chuj się do mnie uśmiechasz? Lepiej zajmij się tą swoją kurewką, która siedzi Ci na kolanach
|
|
|
Bo wystarczy tylko że o Tobie pomyślę, wtedy łzy same napływają mi do oczu.
|
|
|
siedząc nad rzeką czekała na niego. wiatr rozwiewał jej włosy a słońce nadało im rudawy odcień. wyglądała nadzwyczaj pięknie. usłyszała kroki. automatycznie na jej twarzy pojawił się uśmiech. nie musiała się odwracać żeby upewnić się że to on po prostu to czuła. po chwili niepewnie usiadł koło niej. nawet się nie przywitał patrzył jedynie w dal. przytuliła go tak jak zawsze najbardziej lubił. siedziała w ciszy wtulona w niego. - to... to koniec. wykrztusił. jej serce wpadło w arytmię z oczu pociekły słone krople. po kilku sekundach podniosła zalaną łzami twarz znad jego piersi. wciąż na nią nie patrzył. wstał. odszedł. - jesteś mi tak bardzo potrzebny... wyszeptała
|
|
|
Ufasz mi? - zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. A ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc: - Prowadź
|
|
|
ustawiłaś opis " KC :*" i uważasz, że to jest miłosć? mylisz się maleńka. miłość jest wtedy gdy On patrząc w Twoje oczy widzisz w nich za każdym razem coś innego, coś co coraz bardziej Go przyciąga a zarazem inspiruje. miłośc jest wtedy gdy dotyka Cię , a Ty nie czujesz ani trochę skrempowania. miłośc jest wtedy gdy ufasz mu bezgranicznie , a On Tobie. nie wszczynacie kłótni o to , że spędziliście osobno wieczór w niewiadomo jakim towarzystwie. miłość jest wtedy gdy mówiąc mu : ' obawiam się .. ' nie musisz kończyć , a On wie , że ma być wtedy przy Tobie. miłość jest wtedy , kiedy na dworze jest bardzo zimno , On ściąga bluze i daje ją Tobie, abyś tylko nie zmarzła. miłosć jest wtedy, gdy Ty płaczesz, On nie mówi Ci : ' będzie dobrze ' tylko stara się zrozumieć dlaczego jest na tyle źle , że płaczesz . rozumiesz już na czym polega miłosć?
|
|
|
Czasami łatwiej zająć się nieznajomymi, niż tymi, których się kocha. Czasami ludzie, których się kocha, są jak nieznajomi. I chociaż to czasem trudne, trzeba próbować być szczerym. Trzeba się wzajemnie wspierać. I trzeba wierzyć. Nie tylko w miłość, ale w tych, których się kocha. I trzeba mówić to, co chce się powiedzieć, zanim okazja przepadnie bezpowrotnie.
|
|
|
|