Mimo, że te wszystkie komedie romantyczne są bardzo przewidywalne jak i nieprawdziwe, to uwielbiam je oglądać. Lubię położyć się wieczorem na łóżku, włączyć telewizor, wziąć paczkę chusteczek, 1l pepsi, popcorn i użalać się czemu u mnie tak nie może być, płacząc, gorzko płacząc. A później wyłączyć film i mieć te naiwne nadzieje, że u mnie też może kiedyś będzie miał miejsce taki happy end./ martusiowata
|