|
martula123.moblo.pl
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rze
|
|
|
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
|
Czekając na kolejnego sms'a zastanawiam się czym mnie tym razem zaskoczysz i jaki będzie powód mojej kolejnej ,,uśmiechniętej godziny''.
|
|
|
Uwielbiam Cię, uwielbiam Cię bo jesteś moją ucieczką, bo zawsze mogę do Ciebie zadzwonić a Ty wyciągniesz mnie na jakiś melanż żeby pomóc mi zapomnieć, uwielbiam Cię bo zawsze słuchasz mojego smętnego pierdolenia do samego końca, uwielbiam Ci,bo pomagasz mi powoli uniezależnić się od starszych, uwielbiam myśl, że po prostu jesteś, że z Tobą jestem bezpieczna i że nie robisz tego z przymusu, że Ty po prostu chcesz ze mną być.
|
|
|
wiesz , czasami gdy złapie doła zastanawiam sie co by było gdybyśmy dalej byli razem . Może chodzilibyśmy w ''nasze'' miejsca , palili szlugę na pół , śmiali się i po prostu cieszyli się , że wciąż jesteśmy razem . Brakuje mi tego , cholernie !
|
|
|
-on ją kochał.. ale nie mógł z nią być. -Czemu? -Bo bał się. -Czego? -Tego,co powiedzieliby jego koledzy ..
|
|
|
- Pani da GOFERA - Mówi się gofra! - NIE PIERDOL tylko smaruj DŻEMOREM.
|
|
|
Wiesz.. w chwilach takich jak ta, kiedy ostatni raz widziałam Cię miesiąc temu,a drugie tyle wciąż przed nami. I kiedy mija ta data, a ja nie mogę Cię przytulić, siadam na dachu dziesięciopiętrowego wieżowca, patrze na niebo i księżyc.I myślę, że w tej chwili i ty spoglądasz na tę samą gwiazdę. I autentycznie jest mi lepiej. Tak na moment..
|
|
|
upadła na kolana zaciskając pięści i uderzając nimi w ziemię, płakała .. ocieracjąc łzy podniosła wzrok ku niebu i wyszeptała cicho 'Boże daj mi siłę by walczyc dalej'
|
|
|
Miłość jest zajebiście wredna - Niby do zakochania jeden krok ,a gdy już otworzymy się na drugą osobe okazuje się , że nie możemy być razem bo wszystko niszczy jebana różnica wieku . Trzeba walczyć o to , aby przetrwac , trzeba starać się nawet o najkrótsze spotkanie , trzeba walczyć między zaufaniem a zazdrością . Ale w sumie nikt nie obiecywał i nie dawał pewności , że wszystko będzie łatwe
|
|
|
skąd! nic mnie z Nim nie łączyło. to tylko kilkakrotnie wypowiedziane 'kocham', po kilka pocałunków przypadających na każdy cal mojego ciała, setki chwil w których śmiało mogłam stwierdzić, że jestem największą szczęściarą.
|
|
|
to , że mówię wrednie - nie znaczy, że zawsze taka jestem. to , że często dbam tylko o własny tyłek nie znaczy , że jestem egoistką. to , że często wygrywam w pokera - nie znaczy , że nie mam szczęścia w miłości. to , że wybrałam właśnie Jego serce - nie znaczy , że jestem sadystką. to , że gram ludziom na nerwach - nie znaczy , że mam ochotę zakładać orkiestrę. to , że się uśmiecham - nie znaczy , że jestem szczęśliwa
|
|
|
pamiętam tamtą noc, kiedy pod wpływem wypijanej wprost z gwinta whiskey zaczęliśmy ściągać każdy skrawek ubrań z naszych ciał. w chorym amoku pisaliśmy sobie na każdym fragmencie skóry markerem różnorakie słowa, kreśliliśmy znaki. wypalaliśmy papieros za papierosem krztusząc się dymem okalającym całą moją sypialnię. pamiętam również poranek następnego dnia, kiedy obudziłam się z niemiłosiernym kacem, wspomnieniem Jego pocałunków i krótkim 'kocham Cię' nabazgranym na wysokości mojego serca.
|
|
|
|