|
martula123.moblo.pl
Wiesz że jezeli On Ci coś zrobi to ja go rozpierdolę ? Niech Ci spadnie z głowy chociaz jeden włos! Znajdę go i zabije! Będziesz przez niego płakac znajdę i uduszę
|
|
|
Wiesz, że jezeli On Ci coś zrobi to ja go rozpierdolę ?
Niech Ci spadnie z głowy chociaz jeden włos! Znajdę go i zabije!
Będziesz przez niego płakac, znajdę i uduszę!
Bedziesz smutna,dostanie wpierdol!
Jeżeli Cię zostawi, wtedy go złapię i strzele prosto w serce!
Niech wie,że ze mną nigdy nie wygra! Jezeli chodzi o Ciebie!
|
|
|
Czemu jestem taka chamska ? Bo przepraszam bardzo chłopaku , ale to nie ty czekasz godzinami na to aż on się pojawi na gg, a go nie ma. To nie ty karmisz się głupią nadzieją, że go zobaczysz, a tu dupa, bo plany nie wypalą . I to nie Tobie robi mętlik w głowie. Więc zrozum, że teraz żyję w ciągłych nerwach. Daj spokój i nie kłóć się ze mną, bo źle na tym wyjdziesz.
|
|
|
Mam dość słuchania tego, jak beznadziejna jestem. Wiem, że się zmieniłam. Uważacie, że na gorsze. Bo co? Bo nie jestem już taka miła dla wszystkich? Bo mam swoje zdanie i właśnie tego się trzymam? Egoistka? Nie sądzę. Ja po prostu w końcu ogarnęłam się po tym, jak skrzywdził mnie ten palant, a to jaka jestem to taka pewnego rodzaju bariera. Próbuje się bronić. Nie chcę przechodzić przez to kolejny raz.
|
|
|
Dla niej przyjaciele to byli ludzie , którzy pytają , jak minął Ci dzień , którzy podają Ci paczkę chusteczek , gdy płaczesz , którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania , piją z Tobą wódkę , a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg , którzy przed podróżą mówią Ci : „ Uważaj na siebie ” , którzy o drugiej nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godzinę słuchają , jak przeklinasz życie .
|
|
|
tak , zapaliłam . tak , próbowałam różnych trunków . tak , bezwstydnie całowałam się z chłopakiem na środku skrzyżowania nie zważając na nikogo . tak, lubię ranić . tak , mam wrogów i nie życzę im dobrze. tak , wiem , iż wiele osób mnie nienawidzi . tak , zależy mi na Nim . tak , mam nadzieję , że coś między nami będzie . tak .. chyba kocham .
|
|
|
"gdyby chciał, to by powiedział." "gdyby tęsknił, to by napisał. " "gdyby mu zależało, to by się starał." i tyle. koniec ze złudzeniami...
|
|
|
kocham spotykać cie przypadkiem. moge ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie. obojętność wyćwiczoną przed lustrem. że wcale nie boli mnie serce. że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele. że wcale nie ściska mi się gardło na widok twojego uśmiechu... cholera! nadal nie moge o tobie zapomnieć
|
|
|
Wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. Jej buty tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony.
- Jesteś bezlitosny! - Wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. Podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. Wziął ją na ręce. Niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. Ściągnął delikatnie jej buty i położył na kaloryferze. Wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.
- Przepraszam kochanie. - Powiedział, patrząc jej prosto w oczy.
- Chciałem Cię przygotować ...
- Na co? - Wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy.
- Na moje odejście. - Wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok.
- Na co?! - Zaczęła krzyczeć.
- Spokojnie kochanie. To był sprawdzian. Oblałaś. Nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. Odetchnęła z ulgą. Wtulając się w jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. Tak dla sprawdzianu.
|
|
|
okey , może go nie kocham . tak , to bardzo prawdopodobne , że go tylko lubie . ale ciągle o nim myśle i zastanawiam sie co robi , jak sie czuje , czy wszystko mu sie udało , czy myśli o mnie tyle co ja o nim ...
|
|
|
uwielbiam te dni, kiedy nie muszę nawet malować rzęs, a wszystko czym się martwię, to wybór filmu do obejrzenia.
|
|
|
Bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha bez otwarcia ust.Bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku Mojej rzęsy. Bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, Chociażby dokonywał najgorszych błędów tego świata.
|
|
|
może powiem ci co mam do powiedzenia. Powiem Ci jak bardzo Cię kocham i powiem też, że to o Tobie myślę, gdy wychodzę na balkon w nocy i palę fajka.
|
|
|
|