|
martu90.moblo.pl
Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów. Pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na
|
|
|
Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów. Pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeżeli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w skąpej bluzce i upiję się do cna. Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
|
|
|
Gdybym mogla przytulic Cie tak mocno jak Cie kocham, byc moze Twoje zebra by nie wytrzymaly...
|
|
|
I tu niechodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się..ja tylko czuję się jak oszukane dziecko,któremu obiecali lizaka,a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go niedostanie
|
|
|
Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na nia inny dzwonek - innych nie musi odbierać, za godzinę - w przypływie furii - usuwa jej numer,każde zdjęcie, wrzeszczy nieznośnym szeptem,że ma ją w dupie.Ją i całą tą zasraną miłość.Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, ona odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje.
|
|
|
Odtwarzała w pamięci swoje rozmowy z nia, uświadamiając sobie, że pragnie ich więcej ..
|
|
|
kiedyś sekundę dzieliliśmy na dwoje, aby minuta trwała dłużej .
|
|
|
Jesteś normalna ja zapewne szalona.
|
|
|
Przeszłość oznacza tylko kim byłam kiedyś, a nie kim jestem teraz.
|
|
|
Chciałabym wrócić do tych chwil, kiedy moim największym zmartwieniem było, czy zdążę na wieczorynkę...
|
|
|
Za niewypowiedziane myśli, za zbyt skomplikowane słowa...
|
|
|
Jestem wredna, arogancka, niemiła? Być może. Ale to dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział, że w życiu nie można być gorszym od innych. Trzeba się dostosować.
|
|
|
Czym są wspomnienia? Każde z nich, te większe, jak i te mniejsze, mają swój kolor, zapach, smak. Niektóre spływają delikatnie na dno duszy a inne zarysowują się w niej zapamiętale, nie pytając nas o zdanie.
|
|
|
|