tamtego dnia przyszła na jego plac żeby się z nim pożegnać. a on tak zwyczajnie podszedł do niej żeby pocałować ją i przytulić. żeby wyznać jej miłość....................a gdy otwarła oczy już go nie było juz widziała tylko swój sufit!
Ty jesteś ogniem! Ja wodą! Ty wszystko niszczysz spalasz! Ja wszystko gasze, naprawiam! Ty jestes bez serca wolny! Ja jestem szybka i zwina! Widzisz ty ja 2 inne swiaty
Wiem juz co mam zrobic i gdzie pujsc! Bez ciebie nie umiem oddychac i isc! Ciekaawa jestem jak zareagowalbyś jakbyś dowiedzial sie ze mnie nie ma na tym swiecie? Ciekawe co byś zrobił gdyby mnie juz tu nie było? :( ?
Jesteśmy jak ogień i woda:
Ty jesteś ogniem: rozpalony podgrzewasz wszystkie serca, spalasz wszysko na swojej drodze
A ja jeatem wodą: szybka gasze ciebie i zabieram wszystko co spotkam na swojej drodze.
Widzisz ty ja to inne dwa światy!
Ty myślisz że te twoje wszystkie znaki coś dla mnie teraz znaczą?? To źle myślisz
Myślisz że jak złapiesz mnie za reke że jak bedziesz sie patrzal jak pies na kość że jak bedziesz mnie próbował przytulić pocałowac to ja znów sie zakocham?? Powiem prosto: WYPIERDALAJ!!!
Pamiętasz jak o 22.00 siedzieliśmy na ławce pod gwiazdami.! Jak sie przytulaliśmy całowaliśmy! Było cudownie a ty teraz udajesz, że się nie znamy ?? Dobra idz spierdzielaj do tej suki NARA!!