|
marrtina.moblo.pl
Możesz traktować Mnie jak powietrze . Przecież bez niego nie da się żyć.
|
|
|
Możesz traktować Mnie jak powietrze . Przecież bez niego nie da się żyć.
|
|
|
'Pozytywnie, nie wyłączaj mi tego.↵W tym, że jest dobrze,↵chyba nie ma nic złego?'
|
|
|
~ bo nikt mnie nie dopełnia tak jak Ty : *
|
|
|
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie.
|
|
|
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
|
Czasami mam ochotę poczuc Twój zapach, poczuc, że jesteś przy mnie, tylko ze mną.. Ale to okazuje się zbyt niemożliwe..
|
|
|
Ciekawe jak Ty byś się zachowywał, gdybyś miał takiego bzika na moim punkcie, jak ja na Twoim. / demoty.
|
|
|
Prosiaczku mój Ty, dziś poświnstuszymy ;>
|
|
|
depresja nie jest oznaką tego, że ktoś jest słaby
ale tego, że ktoś był silny zbyt długo..
|
|
|
dzisiaj mamy chillout, chcesz to do nas wbijaj, rozkręcamy klimat. ;) / 3ODA KRU - CHILLOUT :*:*
|
|
|
Stała na wprost chłopaka, którego darzyła ogromną miłością. 'Nie wiem co się z nami stało, gdzie podziały się nasze rozmowy, wymieniane spojrzenia, skryte uśmiechy.' Szepnęła. 'Dlaczego ranimy się gestem i słowem? Nic już nie zostało...Zgubiliśmy gdzieś wspólne uczucia i wspomnienia. Czasami, między nocą, a dniem, zastanawiam się dlaczego skończyliśmy nasz rozdział w ten sposób. Serce wyrywa się z piersi, bije z coraz mniejszą siłą, ale bije...walczy jeszcze. Oczy, które rejestrowały Twoją sylwetkę znikającą w jesiennej mgle, nadal zachodzą łzami. Słońce wciąż wzbija się ponad wyżyny, tylko, że jego wschody nie są już te same, o zachodach nawet nie pamiętamy.' Starła łzę, która wolno spływała po policzku. 'Pogubiliśmy się w naszej miłości...' Powiedziała patrząc mu w oczy. Dostrzegł rozpacz, jaka rysowała się na jej twarzy. Dotknął dłonią jej policzka i podszedł bliżej. 'Nigdy więcej już nie płacz.' Pochylił się wolno i całował jej mokre od słonych łez usta. /just_love.
|
|
|
|