|
marmela.moblo.pl
tysiące absurdów setki powodów jedna komedia.
|
|
|
tysiące absurdów, setki powodów, jedna komedia.
|
|
|
Powiedz, czy to nie zabawne, jak pozmieniał wszystko czas?
|
|
|
To nienaturalne - milczeć, gdy zależy aż tak.
|
|
|
przed nami wiele rozstań, tyle samo powrotów .
|
|
|
I przyszedł ten dzień, w którym już nawet nie ma pytań. Nie ma zaciskania powiek. Są tylko wspomnienia i jedno marzenie, w które wierzę. To nawet nie ja w nie wierzę, ale moje serce, które przecież jest zimne. Nie wiem jak i skąd bierze ciepło i rozpala ogień nadziei. Przestałam ufać ludziom, bo gdy nie ufasz to automatycznie się na nich nie zawodzisz. Tych, których uważałam kiedyś, za 'ważnych' dzisiaj są mi obojętni. Musza tacy być, bo gdyby nie byli to czułabym ból w środku przez ich zachowanie.
|
|
|
Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, chociaż wcale nie płakałam. Nawet światło wydawało mi się być szare. Żadna muzyka, żaden film, ani przyjaciel, nawet Bóg nie był mi w stanie pomóc.
|
|
|
Jest częścią mnie , w którą na co dzień wierze.
|
|
|
gdy czegoś mocno pragniemy to znika,
|
|
|
bałam się miłości,którą on chciał mi dać ,
|
|
|
Gdy czegoś mocno pragniemy to znika.
|
|
|
Uwielbiam drogi, którymi chodziliśmy razem - a nie było ich dużo, bo przecież to były przypadki i nienawidzę czasem i Ciebie i siebie za to, że jestem w pieprzonym martwym punkcie i żadne z nas nic z tym nie zrobi. Będziemy tak tkwić. Ja będę dla Ciebie koleżanką ze szkoły, a Ty będziesz sprawiał, że szybciej oddycham, gdy mówisz mi „cześć”, ale mimo wszystko warto mieć nadzieję, nie? Nadzieja, zawsze ta kurwa w zielonej sukience.
|
|
|
|