|
marleenka.moblo.pl
wspominasz wczoraj nadmiernie rozpamiętujesz to co było kiedyś. zastanawiasz się dlaczego postąpiłeś tak a nie inaczej. ale zrozum w końcu tylko to już było nie wróci
|
|
|
wspominasz wczoraj, nadmiernie rozpamiętujesz to co było kiedyś. zastanawiasz się dlaczego postąpiłeś tak a nie inaczej. ale zrozum w końcu - tylko to już było, nie wróci, nie cofniesz czasu od tak po prostu
|
|
|
Aj , mała Kocham Cię wiesz.? Kocham Cię bo ty krzyczysz do mnie szeptem. Kocham cię bo jesteś idealnie nieidealna. Kocham cię bo mówisz do mnie milcząc. Kocham cię bo jesteś nawet wtedy kiedy cię nie ma. Gdy jesteś ty , nie liczy się nic.
|
|
|
Kiedy patrzyłam Ci w oczy to widziałam siebie
|
|
|
Owszem miała wspomnienia ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić. Nigdy nie były dokładnie takie jak tamta chwila, a z biegiem czasu nieubłaganie bledły.
|
|
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
|
|
|
`kiedyś miała marzenia. wierzyła, że może się udać. dążyła do celu. nawet ufała ludziom. czas przeszły dokonany. bo ile wystarczy, aby to zmienić ? krótka odpowiedź. zero wyjaśnień. jedna osoba. zawsze wierzyłam w ideały. wymyśliłam sobie postać, która była wyjątkowa, bez skazy. marzenia są piękne, warto marzyć, ale ja zabrnęłam zbyt daleko. odbiegłam od rzeczywistości. jednak zmieniłam się, odkryłam to, co liczy się najbardziej. nauczyłam się w każdym dostrzegać jakąś część idealną, choćby najmniejszą. nikt nie jest doskonały, dlatego już nie szukam ideału, szukam prawdy.`
|
|
|
Niczego nie jestem pewna. Naprawdę niczego. Nie jestem pewna, czy jutro znów się obudzę, czy nie potrąci mnie samochód. Nie wiem, czy zjem na śniadanie parówki, czy chleb z powidłami. Nie wiem, czy nie ubrudzę butów przeskakując przez głębokie kałuże. Bo nie wiem czy będę miała tak dobry humor żeby przez nie skakać. Nie wiem, czy jutro o osiemnastej zaświeci słońce, czy z nieba lunie strumień wody. Nie wiem, czy nie pośliznę się na kostce mydła biorąc prysznic. Ale jednego jestem pewna. Jestem pewna tego, że Cię kocham bez względu na wszystko. I że nie wyobrażam sobie żadnej z tych rzeczy bez Ciebie.
|
|
|
o też kochasz . 3. Za to że jesteś sobą. 4.Za to że pocieszasz w smutnych chwilach 5.Że jesteś czuły . 6.Że zawsze pomożesz 7.Bo jesteś Moim przyjacielem 8. Bo jesteś Kochany. 9. Bo jesteś tylko Mój 10.Kiedy Cie poznała życie nabrało sensu . 11. Za to ze jesteś prz Mnie. 12. Bo mogę na Ciebie liczyć. 13. Bo dzięki Tobie uśmiecham się i mam dla kogo żyć. 14. Bo mam za kim tęsknić i na kogo czekać. 15. Bo kochasz mimo wszystko. 16. Bo chcesz być ze Mną. 17.Bo mi zawsze wybaczasz. 18 Bo mamy swój mały swiat 19.Bo jestem z Toba szczęsliwa . 20.Bo akceptujesz mnie taką jaką jestem 21.Za to ze Cię poznałam. 22.Bo nic nie jest w stanie nas rozdzielić.
|
|
|
On i ona w miłosci bez jutra
|
|
|
Ona zagubiona i on zagubiony
Tego samego chcą i tak samo się boją
Wielka miłość traktowana jak znajomość
|
|
|
Można mądrym być i stracić wszystko
Można patrzeć z góry ale nie żyć nisko
Można być abstynentem całe życie
Można też pokonywać co dzień nie dopicie
Można kochać kogoś nie będąc kochanym
Można słuchać kogoś ktoś jest przegranym
Można widzieć dobre rzeczy ze złej strony
Można być zgorszonym albo nakręconym
Można lubić opalone blondynki
Można zbierać dwugroszówki do świnki
Można być kimś i czuć się nikim
Można być nikim i czuć się wujkiem z Ameryki
Można być śmiesznym można być zabawnym
Można być głupim albo i odważnym
Można do policyjnych kronik ale zobacz ujęcie lecą 160 na zakręcie
|
|
|
Można co dzień rano budzić się samotnie
Wypatrywać kogoś w zakurzonym oknie
Można zmienić swoje życie można zagrać
Można wszystko oddać ale można zgarniać
Można się wykończyć od nadmiaru szczęścia
Można nie móc zacząć ale też nie umieć przestać
Można dom budować albo patrzeć jak go trafi żywioł
Pracować w niedzielę lub tłumaczyć się religiom
Można pracować lekko można napierać
Można kochać taniec albo ściany podpierać
Można biegać z karabinem i uciekać przed armią
Można pokochać kogoś kto wyzeruje ci salto
Można słabym być z matmy ale dobrze liczyć
Można dobrze liczyć ale się przeliczyć
Można całe życie bać się przyszłości a
Potem zgarniać kumulacje i pójść po całości
|
|
|
|