 |
|
to takie straszne, że Ciebie już nie ma.. że odszedłeś.. ale to Twoja wina, jak zwykle, więc dlaczego ciągle wmawiam sobie, że może to ja zrobiłam coś źle ? nienawidzę czegoś takiego ! pobawiłeś się i odszedłeś. nie jestem zabawką, zacznij mnie szanować !
|
|
 |
|
tak bardzo Cię kochałam.. kochałam kiedy spoglądałeś na mnie tymi swoimi pięknymi głębokimi oczyma, z których odbijało się tyle miłości.. patrzyłeś na mnie jak na małą dziewczynkę i uśmiechałeś się przy tym całując mnie w czoło.
|
|
 |
|
uwielbiam patrzeć jak się czymś podniecasz.. :D masz wtedy w tych pięknych oczkach taką radość dziecka..
|
|
 |
|
kocham go wiesz ? zajebiście mocno. akceptuje go całego. ale czasem , ta jego obojętność doprowadza mnie do szału. zabija mnie powoli, pozwalając, żebym przy tym cierpiała. i cierpię, prawie każdego dnia. nie wiem ile będę potrafiła jeszcze wytrzymać.. czy kiedyś uwierzę, że moje życie bez Ciebie ma jakikolwiek sens ? jakieś znaczniee...
|
|
 |
|
powiedz mi, tak szczerze, ile według Ciebie trwa słowo ' forever ' ? -.-
|
|
 |
|
" tak ważny czuję się, gdy mogę objąć cię wiesz ?
tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne
i to jest tak silne, znów tak mocno tego chcee
I nie chcę już myśleć, to wszystko jest tak dziwneee
ten kraj, to miejsce miało być przecież inneee
gdy patrzę w twoje oczy może wciąż jestem naiwny lecz
gdy patrzę w nie czuję, że minie wszystko co jest złe lecz
nic nie zostało z moich marzeń, z moich planów zobacz
mam dosyć iść tak gdzieś bez planów wciąż od nowa
zaczynać coś, nie kończyć, pomyśl o nas
naprawdę ciężko będzie nam się nie rozłączyć ....
|
|
 |
|
- byłeś kiedyś w Afryce ? - nie, a dlaczego pytasz ? - bo ciągleeee powtarzam Ci, że Cię kocham a ty jesteś taki głuchy jakby Ci słoń na ucho nadepnął ..
|
|
 |
|
jesteś dla mnie największym demotywatoreeem ! ;dd
|
|
 |
|
naprawdee ciesze sie, że widzę Ciebie znów choć było tyle ciężkich chwil.. tyle niepotrzebnych słów..
|
|
 |
|
chcee drinka. chcee pięćdziesiąt drinków. chcee butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi.chcee pięćdziesiąt butelek. chcee cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić.Chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.
|
|
 |
|
ja Ci ufam, a Ty za każdym razem dawkujesz mi coraz większą dawkę morfiny- by mnie dalej okłamywać..
|
|
 |
|
obiecałam sobiee, że nie będee płakać.. to trudniejsze niż myślałam.. kiedy widzę JĄ wtuloną w Twoje ramiona, szlak mnie kurwa trafia !
|
|
|
|