nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć w oknie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cię kocham.
"dobrze mi z Tobą." napis na zakrętce od tymbarka rozbroił mnie na części elementarne. Podeszłam do Ciebie zrobiłam te moje oczy. Patrzyłam jak czytając slogan uśmiech rozpromienia Cię coraz bardziej. ;)) poczułam jak bierzesz moją dłoń w swoje ręce i kładziesz na sercu. "Czujesz?. Ono jest Twoje. Od zawsze.Na zawsze". i wtedy poczułam się najszczęśliwszą kobietą na ziemi.: **