 |
mariankaxdd.moblo.pl
Wiesz co.? Kiedyś słyszałam że jak bardzo się czegoś pragnie mocniej niż czegokolwiek innego marzysz o tym i co dzień prosisz o to Boga to to marzenie może się spełnić.
|
|
 |
Wiesz co.? Kiedyś słyszałam że jak bardzo się czegoś pragnie, mocniej niż czegokolwiek innego, marzysz o tym i co dzień prosisz o to Boga to to marzenie może się spełnić.? A wiesz jakie jest moje największe marzenie.? Byś był ze mną, kochał mnie i wspierał każdego dnia. Byśmy byli razem . To moje marzenie.
|
|
 |
A teraz siedząc przy ulubionych kawałkach piha myślę o Tobie, o nas. Jak mogło być, a jak nie jest przez moją głupotę.
|
|
 |
Ej, dzięki za kolejną nie przespaną noc i mokrą od łez poduszkę. A podobno mnie kochasz i chcesz dla mnie wszystkiego co najlepsze. Myślałam, że chcesz mojego szczęścia. Że jestem dla Ciebie ważna. Teraz widzę jak bardzo się myliłam
|
|
 |
I gdy zobaczyłam Cię pierwszy raz od dwuch lat, a w Twojej dłoni była jej dłoń serce zabiło mocniej, a łzy natychmiast napłynęły do oczu. Bolało.
|
|
 |
To co kiedyś było między nami było piękne, niepowtarzalne. Niestety, wszystko co dobre kiedyś się kończy. Coś przychodzi i odchodzi. A przecież my mieliśmy być na zawsze. Mieliśmy tyle wspólnych planów, tyle marzeń. Wiedzieliśmy o sobie wszystko. A dziś? Dziś nie ma już nas. Dziś się już nie znamy.
|
|
 |
Widziałam w Tobie same zalety, zero wad. Byłeś idealnym chłopakiem. Kochałam Cię. Wierzyłam w każde Twoje słowo. Zawsze wybaczałam. Byłeś dla mnie jak narkotyk. Ale to już przeszłość. Już Cię nie kocham. Choroba zwana miłością minęła. Przekonałam się jaki jesteś na prawdę. Wreszcie poznałam Ciebie, tego prawdziwego. Przejrzałam na oczy. I wiesz co? Sama się sobie dziwię, że mogłam kochać takiego skurwiela jak Ty.
|
|
 |
Zmieniłeś się i to bardzo. Nie poznaje Cię. Kiedyś było inaczej. Tęsknię za Tobą. Wróć do mnie taki jaki byłeś przedtem. Chce Cię z powrotem tego prawdziwego.
|
|
 |
mówiłeś, że mogę ci ufać. że nigdy mnie nie skrzywdzisz. zaufałam. mówiłeś, że mnie kochasz i żebym ja cię pokochała. że zrobisz wszystko żebym była szczęśliwa. pokochałam. teraz mogę tylko tego żałować.
|
|
 |
siedziała na parapecie swojego pokoju. było już po pierwszej. przy uchylonym oknie paliła swojego ostatniego L&M, popijała czerwone wino i wpatrując się w gwiazdy myślała o nim. jak bardzo skomplikował jej życie swoją osobą. ile dał jej szczęścia i miłości. i jak bardzo ją zranił swoim odejściem.
|
|
 |
a na przeprosiny kupił jej bukiet czerwonych róż. myślał, że to wystarczy. jednej ona mu nie wybaczyła. nie mogła. za bardzo ją skrzywdził, by mogła mu zaufać kolejny raz. nie tym razem.
|
|
 |
-a Ty co mi obiecasz?
-mogę Ci obiecać, że się w Tobie zakocham i że to tylko kwestia czasu.
|
|
 |
jest tym, o ktorym snisz po nocach, tym o ktorym marzysz na lekcjach matmy, tym o ktorym fantazjujesz kazdej wolnej chwili, tym do ktorego wzdychasz co 5 sekund, tym dla ktorego zrobilabys wszystko, jest zajebistym skurwielem, ktory i tak cie wykorzysta.
|
|
|
|