daje do myślenia co bez wątpienia nie ma już odwrotu mimo tego się nie zmieniam bardziej ile korzyści niż ile do stracenia pieniądz przyzwyczaja czasem karą szczęścia cena.
od momentu gdy zwątpiłem przyrzekłem nigdy więcej podobno zimne serce skorumpowany dzieciak trudno jest go poznać bo rzadko się otwiera wtopiony w rzeczywistość krainy bloków cienia tysiące kłopotów tak zwana szczęścia cena
nacisk otoczenia w życiu jak w pułapce nie jesteś pewny siebie żyjesz z dystansem czas otworzyć oczy dostrzec różnice miedzy dobrem a złem ustalić granice
Chce świat obracać siedząc na jego szczycie
Puszczać w ruch to wszystko jak na winylowej płycie
To odbicie każdego dnia kiedy wstanie ranek
Zobaczę, że dzień jest źródłem wielu niespodzianek