Co człowiek chcę udowodnić samobójstwem?
Że został skrzywdzony?
Że cierpi jak diabli i nie ma dla niego ratunku?
A może zakochał się w nieodpowiedniej dziewczynie?
Człowieku nic tym nie udowodnisz prócz faktu że jesteś tchórzem, każdy ma problemy i każdy powinien brać je na klatę, przezwyciężać je i iść dalej nawet jeśli to sprawy sercowe nawet jeśli bolą jak cholera.
|