|
manewryszczescia.moblo.pl
Ludzie mówią że nie można żyć bez miłości ja z miłości umieram... Ludzie mówią że bez miłości nie istniałby świat mój świat przez miłość zawalił się w mgnieni
|
|
|
Ludzie mówią, że nie można żyć bez miłości
- ja z miłości umieram...
Ludzie mówią, że bez miłości nie istniałby świat
-mój świat przez miłość zawalił się w mgnieniu oka...
Ludzie mówią, że miłość jest rajem
- dla mnie jest środkiem piekła.
Ludzie mówią, że miłość jest lekiem na wszystko
- ja potrzebuję leku na miłość. ...
|
|
|
Mówiłeś :"Co będzie gdy odejdziesz ode mnie?" Mówiłam:"Co sie stanie gdy skończy sie miłość?"
-Nie warto będzie żyć!
-Zawali się świat!
-Każdy dzień będzie koszmarem!
I odeszłam....
I odszedłeś....
I nic sie nie stało......
|
|
|
- Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś?
- Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie.
- I co wtedy zrobiłaś?
- Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa.
- Długo?
- Tydzień.
- To niedługo.
- Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie. I wtedy to mija. Powoli zaczyna się żyć na nowo.
|
|
|
"Nienawidzę Cię..
-Ale.. Dlaczego?
-Bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem, uśmiechem do tej blondynki po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance z klasy. Nienawidzę cię za to."
|
|
|
Idąc po miłość spotkałam rozsądek.
-Zawróć- rzekł.I pokazał mi przez dziurę w płocie Ogród Miłości.Wśród drzew bez liści, kwiatów bez płatków stali niewidomi malarze,pianiści bez dłoni,milczący mówcy,niemi śpiewacy.
-co im jest?-spytałam.
-są chorzy.
-jaka to choroba?
-rozczarowanie...
- zawróciłam..
|
|
|
-Pamiętasz kiedy spotkałaś miłość swojego życia? - Tak. - kiedy to było? - 4 lata temu.. - pewnie jesteście bardzo szczęśliwi? - Myślę że on jest - a Ty? nie czujesz się dobrze w tym związku? - Nie mówie o związku,ale o tym ze on spełnia swoje marzenia. - a Ty? - Czekam aż się we mnie zakocha.
|
|
|
- Jak możesz pożegnać się z kimś, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia? - Nie pożegnałam się. Nic nie powiedziałam. Po prostu odeszłam. Tamtej nocy postanowiłam przejść przez drogę w jej najszerszym miejscu
|
|
|
-dlaczego już na mnie nie patrzysz? -bo każde spojrzenie w Twoje oczy jest powodem by Cie nadal kochać.
|
|
|
- mam nadzieję , że Cię nie zraniłem .. - nie , no co Ty - odeszła , płacząc.
|
|
|
-wiesz co w Tobie lubie najbardziej?
-no co?
-to, że jestes TYLKO mój :)
|
|
|
- a co byś powiedział jakbym powiedziała, że kiedyś ktoś mi powiedział, że powiedziałeś, że coś do mnie czujesz i gdy ja zapytałam to ten ktoś powiedział żebym pogadała z Tobą bo tak będzie lepiej dla każdego ? - wiesz, średnio zrozumiałem o co Ci chodzi, ale tylko jedna odpowiedź mi się nasuwa... kocham Cię za to szybkie gadanie.
|
|
|
a pamiętasz jak byliśmy mniejsi? jak przytulalismy sie do siebie czując skrępowanie, chodziliśmy za ręke w parku, a ludzie patrzyli na nas jakby to było coś zakazanego? heh, wspomnienia ... bo potem wszystko szlag trafił, ty wybrałeś tamtą dziwke , poniewaz była bardziej wulgarna i mówila ci do ucha `pieprz mnie`, a ja musiałam zapominać, dać sobie spokój ;(
|
|
|
|