głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
mandarynkowygroszek 2:12 obudził ją dźwięk sms'a przeciarając lekko oczy wzięła do ręki telefon. odblokowała klawiaturę i nagle światło bijące wprost w jej oczy oślepiło ją. po chw

mandarynkowygroszek

mandarynkowygroszek.moblo.pl
2:12 obudził ją dźwięk sms'a przeciarając lekko oczy wzięła do ręki telefon. odblokowała klawiaturę i nagle światło bijące wprost w jej oczy oślepiło ją. po chwili spo
2:12   obudził ją dźwięk sms'a... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 12 luty 2011

2:12 - obudził ją dźwięk sms'a, przeciarając lekko oczy wzięła do ręki telefon. odblokowała klawiaturę i nagle światło bijące wprost w jej oczy oślepiło ją. po chwili spojrzała na treść wiadomości " potrzebuję twojej pomocy. czekam za 5 minut w parku ! " i nagle zalała ją ciepła fala śmiechu. odłożyła telefon, naciągnęła kołdrę i poszła spać dalej. po 20 minutach znów obudził ją ten sam dźwięk, kolejny sms ! tym razem " hah, kochanie wiedziałem że nie przyjdziesz, ale teraz wyjrzyj przez okno" zmobilizowała swoje ciało do tego aby jednoznacznie podniosło się . stanęła przed oknem na chwiejnych nogach, odsłoniła zasłony. tuż przed jej nosem znajdowała się jego twarz, nagle zauważyła, że podnosi rękę i wskazuje na lewy róg szyby. haha. ujrzała wielki napis " kocham Cię ! ;* " zmusiła się do uśmiechu. po czym chuchnęła w szybę aby wytworzyć parę i napisała : ja cb też ! dobranoc :* " po czym zasłoniła zasłony i wbiła się do łóżka .

uwodź mnie  rozpieszczaj  bądź jak... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 8 luty 2011

uwodź mnie, rozpieszczaj, bądź jak bogaty diler pragnący mnie jak kokainy.

czekałam na Niego w swoim pokoju.... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 8 luty 2011

czekałam na Niego w swoim pokoju. nagle rozległo się pukanie, `właź` rzuciłam szeroko się uśmiechając. `cześć Skarbuś.` przywitał się, podejrzanie patrząc w podłogę. od razu zwąchałam o co chodzi. `piłeś!` krzyknęłam oskarżycielsko uderzając Go w pierś. złapał mnie mocno za nadgarstki `to tylko dwa piwa, nie przesadzaj.` rzekł, nic sobie nie robiąc,z łez, które właśnie zaczęły spływać po moich policzkach. `ale Ty pijesz codziennie, i to niekoniecznie piwa, niekoniecznie dwa.` szepnęłam uwalniając się z Jego uścisku. nie mogłam znieść tak znienawidzonego przeze mnie zapachu - zapachu alkoholu, który rujnował nasz związek. nastała przerażająca cisza. w pewnym momencie wstał, spojrzał mi głęboko w oczy i wyszedł. tak po prostu, bez słowa pożegnania. szkoda, że w moich oczach nie mógł dostrzec rozdzierającego się na wpół serca - może wtedy zrozumiałby, jak bardzo mnie rani.

nie wytrzymała . wzięła telefon do... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 8 luty 2011

nie wytrzymała . wzięła telefon do ręki, wykręciła jego numer i nacisnęła zieloną słuchawkę, on jak zwykle odebrał ciepłym głosem i zapytał czy coś się stało, ona odpowiedziała tylko, że dzwoni tylko po to by usłyszeć jego głos, bo strasznie tęskni i nagle on się rozłączył . próbowała się z nim połączyć 2,3 i 4 raz ale on nie odbierał. kiedy snuła najczarniejsze schematy, nagle ktoś zapukał w drzwi, otworzyła je i zobaczyła 'go', serce zaczęło jej mocno bić, a nogi tak jakby same niosły ją w jego ramiona. już po chwili stali wtuleni w siebie na korytarzu i nawet zapach przypalającego się mleka, nie był w stanie ich od siebie oddzielić .

sorry   ale ja to znalazłam na necie . i na bank nie na moblo. teksty mandarynkowygroszek dodał komentarz: sorry , ale ja to znalazłam na necie . i na bank nie na moblo. do wpisu 7 luty 2011
Suche usta  czarna kawa  niedopalony... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 5 stycznia 2011

Suche usta, czarna kawa, niedopalony papieros i zepsute serce. Tak, tego wieczora samotność plątała się między nogami.

tylko On potrafił ubrać kurewsko... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 5 stycznia 2011

tylko On potrafił ubrać kurewsko jaskrawy zielony dres, do tego jasno niebieski fulcap i zółte naje, przy czym powiedzieć : ' chyba się Skarbie nie wyróżniam co ? ' - z na tyle poważną miną, że czasem miałam wrażenie iż wierzysz w swoje słowa. tylko Jego stać było na to by w czasie nudnej lekcji podnieśc się z krzesła, wstać i wyjśc przy czym odpalając faję powiedzieć 'mam wy***ane' - później zaś zastanawiając się za co jest zawieszony. tylko On potrafił zadzwonić do mnie o 3 mówiąc: ' ubieraj się, spakuj rzeczy do szkoły i wychodź - pójdziemy na spacer, akurat do 8 Nam zejdzie'. tylko On był tak niepowtarzalny i dziecinnie zabawny.

kłócili się  było ich słychać w... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 5 stycznia 2011

kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.

jeździła ze znajomymi na lodowisku... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 5 stycznia 2011

jeździła ze znajomymi na lodowisku przed szkołą . wokół było sporo ludzi i On. nie zwracała nawet na niego uwagi choc wiedziała , że ciągle się na nią patrzył . robiąc już kolejne kółko niechcący wpadła na kogoś i wylądowała z nim na ziemi . okazało się , że był to On . gdy już chciała wstac i udac że nic się nie stało On objął ją mocno i pocałował . tak czule jak robił to zawsze . - Pogrzało cie ?! co ty robisz ?! - powiedziała gdy skończył . - Kocham cie .. - powiedział . Pocałowała go i nie obchodziło ich to , że leżą na środku lodowiska i ludzie się na nich gapią , w tym momencie najważniejsi byli tylko oni ... ♥

poszłam w nasze miejsce  stare... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 5 stycznia 2011

poszłam w nasze miejsce- stare blokowiska, powybijane szyby, ta atmosfera. dobrze wiedziałam, że jest zakaz wychodzenia na te opuszczone budynki. pamiętam jak zawsze wychodziliśmy tam razem, nie zważaliśmy na zakazy, wiedzieliśmy, że jeśli nam coś się stanie- będzie nam raźniej razem, jeżeli znikniemy na wieczność razem- będzie to najpiękniejsza śmierć. wyszłam kilka pięter wyżej, weszłam do naszego ulubionego pokoju z chyba jedynym całym, niewybitym oknem. nie odsunęłam się zbytnio, rzuciłam kamieniem, słyszałam huk. podeszłam do okna, położyłam ręce na parapecie, spojrzałam i zobaczyłam moje skaleczone ręce. leciała krew, czułam ból, cierpienie, echo mojego krzyku odbijało się w opuszczonym pokoju. stanęłam na parapecie, popatrzyłam w dół. chciałam umrzeć, chciałam popełnić najgorszą śmierć- samotną, bez niego. już miałam skakać, gdyby nie jego dotyk otulający moją ciało- zdjął mnie i wyszeptał ,,jeśli chcesz,to skoczymy razem skarbie''

'forever together' i inne 'love... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 5 stycznia 2011

'forever together' i inne 'love story' poszły się jebać. Seans zakończony.

był pochmurny  deszczowy dzień. jak... teksty

mandarynkowygroszek dodano: 5 stycznia 2011

był pochmurny, deszczowy dzień. jak zwykle siedziałam sama, na gg. narzekając, że nutella się skończyła, kawa i kakao też. byłam naprawde załamana. ustawiłam w opisie smutną buźkę. po chwili napisał on. - co jest mała.? - eee. mam cholernego doła. a poza tym nie mam nic słodkiego w domu. normalnie skoczyć z mostu. - zw. napisał, poczym zrobił się niedostępny. czekałam na Niego, dobre 15 minut. nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. w długiej bluzie, dresach oraz puchatych kapciach, poszłam otworzyć. za drzwiami stał on. cały przemoknięty, trzymał cały słoik nutelli i paczkę krakersów. - mam nadzieje, że chodź troche poprawiłem ci humor. - i za to Cię kocham, misiek. powiedziałam, zaprosiłam go do środka. resztę "nudnego" dnia spędziliśmy razem. oglądając komedię, wijąc się ze śmiechu oraz wpieprzając nutellę i krakersy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć