 |
malyyyna.moblo.pl
O Boże jak ty się pokaleczyłaś! To nie krew kretynie tylko ketchup! To czemu wysmarowałaś się ketchupem? Bo byłam ciekawa czy zareagujesz gdyby coś mi się stało
|
|
 |
-O Boże jak ty się pokaleczyłaś! -To nie krew kretynie tylko ketchup!-To czemu wysmarowałaś się ketchupem?-Bo byłam ciekawa czy zareagujesz gdyby coś mi się stało
|
|
 |
nie nazywaj mnie księżniczką - nie jestem z bajki.
nie nazywaj mnie słonkiem - nie oświetlam nieba.
nie nazywaj mnie kwiatuszkiem - nie pachnę jak one.
nie nazywaj mnie misiaczkiem - nie jestem aż taka przytulna.
nie nazywaj mnie aniołkiem - nie umiem się wzbić.
nie nazywaj mnie skarbem - są rzeczy cenniejsze.
nie nazywaj mnie swoim marzeniem - mam droższe.
nie nazywaj mnie swoją połówką - nie byliśmy złączeni.
mogę być Twoją miłością - tak mnie nazwij. zanim powiesz kocham Cię - pomyśl czy potrafisz.
|
|
 |
Wiesz co, około 2 miesięcy temu, byłam pewna, że ograniczenie naszych kontaktów pomoże mi, że łatwiej będzie mi zapomnieć i pogodzić się z tym, że to ona z tobą jest. Teraz wiem, że był to mój największy błąd, wcale nie jest mi łatwiej, a na dodatek nasz kontakt jest marny, albo i w ogóle go nie ma. Niestety, nie umiem już tego naprawić, mimo że tak strasznie bym chciała.
|
|
 |
Nic nie dawało jej takiego poczucia bezpieczeństwa, jak jego zapach. za każdym razem miała wrażenie, że jej mężczyzna wypełnił nim całe powietrze wokół. przyjemna woń pobudzała jej drogi oddechowe przy każdym wdechu. hipnotyzowała ją. zapominała wtedy o wszystkich nieprzyjemnościach, nawet tych najdrobniejszych. dziewczynę nie potrafiła wyprowadzić z równowagi kłótnia z przyjaciółką, czy nawet zabłocone trampki, mimo, że zawsze się tak zabawnie irytowała, kiedy widziała swoje ulubione, czarne buty w brązowoszarych plamach. kochała jego zapach do tego stopnia, że kiedy była w drogerii, zapominała o wszystkich rzeczach, które miała kupić dla siebie i szła prosto w stronę półek wypełnionych męskimi perfumami. zawsze kupowała kilka opakowań owego pachnidła. spryskiwała nimi wszystko, co tylko mogła, łącznie ze swoimi nadgarstkami. a to tylko dlatego, że nie zawsze mogła mieć chłopaka przy sobie. mimo to zawsze go czuła. Kocham Cię. Tak po prostu. Bez żadnego ale i żadnego ponieważ.
|
|
 |
chciałam wysłać Ci prezent na nk, był super tata, super babcia, super siostra... ale super skur.wysyna jeszcze nie wymyślili.
|
|
 |
nie daję rady , nie chcę się poddać ale naprawdę już nie mam siły na walkę . bo ile można udawać , że jest się twardym a tak naprawdę gdy jest się samemu coś rozpierdala nas od środka i płaczemy jak dzieci .
|
|
 |
kiedyś może zrozumiesz jak trudno jest wstać , walczyć od nowa .
|
|
 |
Powiedz jej, że ją uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Wyróżniaj ją wśród innych dziewczyn. Przynoś jej kwiatki tak po prostu. Trzymaj jej rękę... po prostu trzymaj. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Powiedz jej, że pięknie wygląda. Kiedy jest smutna zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj ją podczas deszczu. A kiedy się w Niej zakochasz powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca, Ona wie co to ból.
|
|
 |
nie mówmy o sobie źle, inni robią to za nas.
|
|
 |
Lubię Cię bardziej, niż mojego pluszowego misia. Ale ciiii, nie mów mu..
|
|
 |
Rzygać mi się chce tym waszym 'zobaczysz, wszystko się ułoży'. Nic się nie ułoży. Dalej będzie tak, jak jest.
|
|
 |
Różnica między nami jest niewielka. Niestety nić porozumienia pękła. Co ? Co pierdolisz ? Że się zmieniłam ?
|
|
|
|