 |
malyyyna.moblo.pl
Człowiek kocha albo nie kocha i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w
|
|
 |
Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać, że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu, założyć rodzinę, kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś albo Kogoś ważnego brakuje.
|
|
 |
siedzę na brzegu świata
i nic nie rozumiem.
Ty mówisz, że tyle potrafię.
ja czuję, że nic nie umiem.
mówisz, że wiem wiele więcej.
ja wiem, że nic nie wiem.
i znów przecież mam tylko siebie.
więc mam tak niewiele.
|
|
 |
Wiesz minął rok . Bardzo ciężki rok . W tym czasie wiele się zmieniło , wiele się wydarzyło. Nie widziałam go od tak dawna że czasami mam wrażenie jakby on w ogóle nie istniał , jakby te 3 lata spędzone z nim były tylko pięknym snem . Wciąż pamiętam kolor jego oczu i tembr głosu . Ale trudno przypomnieć mi sobie dotyk jego dłoni . Boje się , cholernie boje się że za kilka lat nie będę pamiętać już prawie niczego. Nie chcę zapomnieć rys jego twarzy , czułych pocałunków , ciętej riposty i słodko aroganckiego uśmiechu. Tak bardzo pragnę żeby tu był powiedział to swoje ' Kocham Cię dziewczynko ' .Duszę się bez niego . To okropny ból . Nawet największemu wrogowi nie życzę czegoś takiego .
|
|
 |
kiedyś jak będę pijana , zadzwonię do Ciebie i powiem jak cholernie Cię kocham i jak mi na Tobie zależy . a na drugi dzień będę mówiła , że nic nie pamiętam .
|
|
 |
siedząc na huśtawce na tarasie, z papierosem w ręce popijając ulubioną kawą rozmyślam o tym co spieprzyliśmy w tej miłości. zapewne było w niej za mało uczuc, za mało wspólnych chwil, za mało spotkań razem. za mało wszystkiego, aby ona przetrwała, dlatego jej już nie ma. chociaż nadal, gdy cię widze czuje jakieś nieodgadnięte przyśpieszenia bicia serce i przyśpieszony oddech. mogliśmy zrobic o wiele więcej, aby ona przetrwała, bo w końcu tak strasznie się kochaliśmy, prawda?
|
|
 |
Zapytałem:
"Dlaczego palisz tak cholernie szybko?"
Uśmiechnęła się,
rozradowana jak dzieciak w ranek Bożego
Narodzenia i rzekła:
?Wszyscy palicie dla przyjemności.
Ja palę po to, aby umrzeć.
|
|
 |
i powinnam się cieszyć, że się z NIĄ rozstałeś . Ale wiesz co .. jednak wcale nie jest mi do śmiechu . Bo co mi z tego .. i tak nigdy nie będziesz ze mną . i dziś zrozumiałam, że tak naprawdę zależy mi na Twoim szczęściu . Moje jest nieważne . Kochasz ją ! Wróć do niej .
|
|
 |
Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę, wypalasz milion świeczek i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach...
|
|
 |
zazdroszczę Ci że umiesz być tak obojętny.
|
|
 |
na wyznania typu : kocham cię , podobasz mi się , bądźmy razem na zawsze - umieram .. ze śmiechu na podłodze .
|
|
 |
Już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę
ten kodeks, dziś przytulę Cię tylko po to, by zaraz odejść.
|
|
 |
walił się jej świat, a on patrzył jak gdyby nigdy nic.
|
|
|
|