|
malyszowa.moblo.pl
Siedziała zamyślona na fotelu w ręku trzymała telefon czekała... Ale on milczał chyba nie zdawał sobie sprawy z tego że Ona Go kocha.
|
|
|
Siedziała zamyślona na fotelu, w ręku trzymała telefon, czekała... Ale on milczał, chyba nie zdawał sobie sprawy z tego, że Ona Go kocha.
|
|
|
-lubisz mnie ? -mhm, bardzo -to mamy problem, bo ja Cię kocham.
|
|
|
Klaskała energicznie w dłonie, tańczyła i śmiała się głośno - nie zwariowała, po prostu poczuła chęci do życia.
|
|
|
Nie potrzebowała zemsty, ich i tak bolał sam fakt, że radzi sobie bez nich doskonale.
|
|
|
Zaczęła się gorzko śmiać, wspominając jaka była nie rozsądna chcąc popełnić samobójstwo przez ludzi, którzy nie warci byli jej uwagi. Poczuła ulgę, że nie dała im satysfakcji..
|
|
|
To był początek jej nowej drogi życia. Nie wiedziała jeszcze do końca jak ono będzie wyglądało, tylko jednego była pewna, nie chciała aby priorytetem na nowo stały się osoby niewarte złamanego grosza.
|
|
|
Każda wylana łza, myśli, które krzyczały, że pragnie śmierci dały jej siły aby odrodzić się na nowo. Wreszcie była gotowa pokazać światu na co ją stać.
|
|
|
Zmęczona kłamstwami ludzi, których niegdyś ceniła, obejrzała się leniwie za siebie. Wtedy spostrzegła, że ma krok za sobą kilka osób, które nigdy nie afiszowały swojej obecności - tak, to byli Ci prawdziwi, w nich nie było cienia egoizmu.
|
|
|
Stanęła nad przepaścią, uśmiechając się. Rozłożyła ręce, wszyscy dookoła zamarli ze strachu. Skoczyła w dół, bez lęku. Dobrze wiedziała, że nauczyła się latać. Jej zachowanie miało na celu demonstrację, pragnęła pokazać, że poradzi sobie bez litości otoczenia, w którym się znalazła.
|
|
|
Wyciszyła swoje serce, nauczyła się żyć bez nienawiści. Teraz mogła zmierzyć się śmiało z gronem fałszywych ludzi, którzy byli nadal przekonani, że jest naiwną istotka, która bez nich sobie nie radzi. Szkoda tylko, że nie wiedzieli jak bardzo się mylą.
|
|
|
Nie potrzebuje w mym świecie fałszu, zawiści, litości.
|
|
|
|