|
malynowaa.moblo.pl
' Zaczęło lać. Niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. Właśnie wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją jej założył nie słuchając sprzeciwów z jej strony.
|
|
|
' Zaczęło lać. Niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. Właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. Wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. Zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. Po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. Oboje wybuchli śmiechem. On delikatnie się nachylił. Ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - To należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie. '
|
|
|
' Gdy ktoś mnie spyta, co o Tobie myślę, mówię , że jesteś głupi, że mnie nie obchodzisz, że mam cię w dupie, że nie jesteś mnie wart, ale gdybym stała twarzą w twarz z Tobą, powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham i chciałabym Cię mieć. '
|
|
|
' I każdy dzień jest coraz bardziej podobny do wczorajszego '
|
|
|
' . bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywał najgorszych decyzji i robił największe błędy świata. '
|
|
|
rzućmy monetą ! orzeł - zostajesz ze mną , reszka - rzucamy jeszcze raz .
|
|
|
' . To cudowne, kiedy złapiesz za rękę dziewczynę, a ona uśmiechnie się i odwzajemni Twój uścisk '
|
|
|
' A jak mnie wreszcie spotka miłość, to jebnę to wszystko i będę już tylko kochać. '
|
|
|
' A ja wciąż się uśmiecham , zagryzam wargi i idę przed siebie '
|
|
|
' Siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać.'
|
|
|
' Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak, jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych, niebieskich oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy, od dłużego czasu, poczuła, że ma wszystko czego potrzebowała '
|
|
|
' - Nie nudzi Ci się to czekanie ?
- Trochę , ale nie mogę się teraz poddać '
|
|
|
' Przyjaciel to ten, dla którego Twoje szczęście jest najważniejsze. '
|
|
|
|