|
malydebil.moblo.pl
Tylko bóg wie co kryje się naprawdę w tych słabych i przepitych sercach.
|
|
|
Tylko bóg wie co kryje się naprawdę w tych słabych i przepitych sercach.
|
|
|
Miłość? Nie, dzięki. Mam wystarczająco dużo problemów. / md.
|
|
|
i będę milczeć, mimo że w środku wyje z bólu. / md.
|
|
|
przytul mnie, kochaj, nigdy nie odchodź. / md.
|
|
|
Lubię całować go na dobranoc, nawet jeśli jest zbyt pijany by to pamiętać. / md.
|
|
|
On bujał się gdzieś po sali, ja stałam pod barierką obserwując wszystko z góry , od czasu do czasu szukając go wzrokiem. „-A jeśli straciłeś w życiu kogoś ważnego, tak bezpowrotnie, na zawsze, podnieś w górę dwa palce!” usłyszałam, a do oczu mimowolnie napłynęły łzy. Podniosłam palce do nieba i czułam jak ktoś obejmuje mnie w pasie. „co się stało, mała?” wyszeptał mi do ucha. „nic. Nie pytaj już o nic… po prostu mnie przytul…” powiedziałam zaciągając się zapachem jego ciała wymieszanym z dymem papierosów. / md.
|
|
|
Chyba nikt nie upija się tak słodko jak on. / md.
|
|
|
jestem jak papieros... 170 centymetrów owiniętych w białą bibułkę skóry człowieka. ktoś zapala mnie miłością, zaciąga się kilka razy i zostawia wśród popiołu bym dogasł. raz, drugi, trzeci... ulatuje z dymem i sam nie wiem ile jeszcze mnie we mnie zostało. boże, nie pozwól bym stał się niedopałkiem, snującym się we własnych myślach bez celu. nie chce być taki, jak oni... zużyci, zduszeni, przepaleni brązową smolistą beznadzieją... / net.
|
|
|
Niby wiem, ze prawdziwa przyjaźń nie ma prawa się skończyć, ale co z tego? Mam od tak zapomnieć ile dla mnie zrobił? Z jakiego bagna mnie wyciągał? Ile razy ratował mi życie? Przepraszam, mimo tego jak bardzo mnie krzywdzi nie potrafię. / md.
|
|
|
I cholerna intuicja, czułam od dawna, to fikcja nie magia, wieczność pryska jak bańka.
|
|
|
|