|
maluutkax33.moblo.pl
Chciałabym faceta który widząc mnie pijaną zaniósłby mnie na rękach do domu zamiast robić awantury o to jak mogłam się tak spić. I wreszcie chciałabym faceta które
|
|
|
Chciałabym faceta, który widząc mnie pijaną zaniósłby mnie na rękach do domu, zamiast robić awantury o to, jak mogłam się tak spić. I wreszcie chciałabym faceta, któremu nie przeszkadzałaby moja cholerna nieśmiałość i ciągle zmiany humorów...
|
|
|
byłam tak cholernie zakochana aż do pewnego momentu gdy dostałam od ciebie sms-a pod tytułem " kochanie nie mogę dłużej z tobą być, przepraszam" wiesz co mnie wtedy najbardziej zabolało to że jeszcze napisałeś "kochanie" właśnie tego nie potrafiłam zrozumieć... dlaczego? i po tym sms-ie zawalił mi się cały świat... nigdzie nie wychodziłam z domu... ale po kilku tygdniach zrozumiałam że nie warto.. i poszłam na impreze tylko po to żeby pokazać ci co straciłeś i wiesz pokazałam... i jeszcze coś jestem z siebie zadowolona.;*
|
|
|
ale przecież to świadczy tylko o Nim, to jak mnie potraktował, jak się zachował świadczy o jego szacunku do kobiet i jego osobie. mimo to. zajebiście mnie to boli.
|
|
|
Skłamałabym twierdząc że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni gdy jest w każdej godzinie i takie godziny gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.
|
|
|
a po słowach przyjaciółki: ' ej, On Cię traktuje jak siostrę ' - nie wiedziałam, czy mam się uśmiechnąć, czy próbować powstrzymać ból jaki przeszedł przez każdą częśc mojego ciała. byłam dumna z faktu iż zaczął mi ufać, i mówić tak dużo , ale to , że ta relacja potoczyła się całkiem inaczej niż planowałam - cholernie bolało.
|
|
|
Wiem , że nie powinnam już czekać , bo nie wrócisz . Ale będę czekać , bo może nie wart , ale chcę , po prostu w głębi duszy czuję , że Ty też chcesz , ale to od Ciebie nie zależy i jak by zależało to od Ciebie to został byś , został i sprawiał , że była bym szczęśliwa u Twojego boku , w Twoich ramionach .
|
|
|
W świecie jest tylu facetów, a ja musiałam się zakochać akurat w tym jednym? No cóż tak bywa, w końcu większość rzeczy które robię niema najmniejszego sensu. Na domiar złego kiedy właśnie naprawdę się w nim zakochałam, nasze drogi musiały się rozejść. Zabawne. Teraz wokół mnie jest tylu innych robiących słodkie oczy, a ja swoim zwyczajem olewam ich i myślę o chłopaku który zawrócił mi w głowie. Każda rozmowa z nim, każdy sms czy email (a teraz to takie rzadkie) jest dla mnie jak łyk pysznej krystalicznie czystej górskiej wody. To wszystko jest komiczne .
|
|
|
Starasz się, robisz wszystko jak najlepiej. Podchodzisz do większości spraw z lekkim dystansem, gdyż zraniono Cie już zbyt wiele razy. Ukrywasz uczucia pod wieczną maską uśmiechu i radości. Zgrywasz szczęśliwą kobietę, która bawi się życiem. Jednak Ty sama najlepiej wiesz, że w głębi duszy jesteś dziewczyną, która ponad wszystko potrzebuje bliskości. Samotność Cie wykańcza a Ty po prostu boisz się do tego przyznać.
|
|
|
Brak mi Twojego drażniącego uśmiechu i nadzwyczajnego optymizmu, który tak mnie irytował. chciałam się pozbyć Twoich wybuchów euforii, a teraz gdy je straciłam, jestem wstanie oddać dosłownie wszystko za ich powrót.
|
|
|
Jak była mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat. : )
|
|
|
- Opisz mi się. - Po co? i tak nie uwierzysz w moje istnienie. - Uwierzę. - No dobra. Jestem piękną królewną, mieszkam w pałacu, mam swojego księcia i jestem szczęśliwa. - Faaajnie. Serio.. bomba. Jak na księżniczkę jesteś bardzo miła. Wszystkie, które znam, które mieszkają naprzeciwko mnie i te, które widuję na przystankach, w sklepie czy kinie są wredne, niemiłe i w dodatku wcale nie są ładne. - Dziękuję. A może Ty powiesz mi coś o sobie? - A po co? I tak nie uwierzysz w moje istnienie. - A skąd Ty możesz to wiedzieć.? - Jestem przystojnym chłopcem, który codziennie.. od dawna przygląda się Tobie, obserwuje w co jesteś ubrana, jak jesteś uczesana i czy się uśmiechasz. Mieszkam w małym domku, nie mam swojej królewny bo pewnie na nią nie zasługuję. - Chwila, moment. .dlaczego dziś się do mnie odezwałeś? - Bo zauważyłem, że jesteś smutna.
|
|
|
to była pomyłka. po prostu pomyłka. wszystko działo się przez przypadek i nie było żadnych podstaw, by sądzić że to przetrwa... a jednak to przypadki kierują naszym życiem...
|
|
|
|