 |
maluutkax33.moblo.pl
Na nowo zaczynam kolejny rozdział za mną.... kolejny przed .
|
|
 |
Na nowo zaczynam , kolejny rozdział za mną.... kolejny przed .
|
|
 |
dziękuje za te 13 lat kiedy mogłam na tobie polegać. od urodzenia razem sobie radziliśmy . niestety przyszedł moment kiedy wybierasz inną drogę, inną przyjaciółkę i zmieniłeś się nie do poznania... Patryk, pamiętaj zawsze możesz na mnie liczyć, mam nadzieje że ja na cb też .
|
|
 |
już nie jesteś moim najlepszym z najlepszych , przepraszam ♥
|
|
 |
Musiałeś wpieprzyć się w to życie jak byłam szczęśliwa?
|
|
 |
siadła przed komputerem i włączyła archiwum rozmów na gg. Przyadkowo natknęłła się na rozmowe 'z nim' . Tak, dokładnie 'z nim' . Z tym kolesiem który tak ją zranił.. I mimo tego, że minął już rok, a ona ma cudownego chłopaka, łezka zakręciła się w jej oku. Minęło kilka sekund a ona z szyderczym uśmiechem krzyknęła 'wypierdalaj ! ' i nacisneła 'wyczyść'.
|
|
 |
Bo prawdziwa miłość jest wtedy kiedy nie budzisz się z jego imieniem na ustach.. Tylko czujesz jego usta na swoich..
|
|
 |
Chcę pozbierać znowu myśli, widzieć, ile szczęścia w sobie kryje każda mała rzecz .
|
|
 |
- nie lubię szpinaku, a ty? - a ja nie lubię tej zakłamanej, dwulicowej dziwki obok w ławce.
|
|
 |
Przechodząc, znów spotkałam Ciebie po raz tysięczny mój wzrok zatopił się w Twoich niebieskich oczach i nagle wszystko przestało się liczyć, czułam jakby stanął czas w tych kilku sekundach które dla mnie trwały wieczność wszystko wróciło.. A moje serce biło nad stan - szybciej niż w normie. Potem Ty spuściłeś wzrok.. i poszłeś dalej. Ja nie potrafię przejść obok Ciebie tak obojętnie... Serce by mi na to nie pozwoliło .
|
|
 |
przepraszam, ale nie potrafię się pogodzić z tym, że to ktoś inny dotyka twego ciała.
|
|
 |
|
Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. BUZIA ;) Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.
|
|
|
|