Ufałam Ci, byłeś dla mnie jak starszy brat. Zawsze mogłam na Ciebie liczyć. A teraz ? Widzisz co się z Tobą dzieje ? To Ona zabiera mi wszystkich przyjaciół, to Ona chcę mnie zniszczyć. Powiedziałeś, że już nigdy się do mnie nie odezwiesz. Dobrze, uszanuję to. Nie musisz nawet patrzeć w moją stronę, ale chociaż nie rób mi po złości. Ufałam Ci, tak bardzo... Ale ja się nie poddam, będę walczyć o swoje.
|