Kocha mnie, gdy mam już Go dość, gdy zaczynam krzyczeć i powtarzać, że przestałam kochać. Kocha mnie, kiedy dowiaduje się, że przytulałam i mówiłam do innego, że jest " moim skarbem ". Kocha, kiedy patrzy mi w oczy i widzi łzy, a zarazem uśmiech. Kocha, gdy widzi mnie nieumalowaną w za dużej koszulce. Uwielbia, gdy chodzę w rozpuszczonych włosach, ale równie dobrze podobam mu się w rozwalonym koku. Znosi moje humorki, rozumie, kiedy nie chcę rozmawiać. Docenia moje wady, chwali zalety. Kocha mnie całą - za to, że jestem z Nim. Lubi, gdy delikatnie Go dotykam, całuję i powtarzam, że Go kocham. Nienawidzę się z nim kłócić, wtedy bolą mnie Jego łzy, boli mnie jaką jestem suką, żeby za każdym razem Go krzywdzić, okłamując..
|