|
I znowu już się tylko znamy...
|
|
|
Siedzę samotnie na zimnym betonie, a serce powolnie zamienia się w stal.
Nie wiem, czy jeszcze potrafię kochać i może właśnie dlatego zostałem sam./// Diox
|
|
|
Zepsuty świat, który przyniosła miłość, słony smak ust, nie pamiętam ich imion. /// Diox
|
|
|
" - Co robiłaś dzisiaj cały dzień? -Wszystko to co Ty, tylko bardziej..."
|
|
|
Możesz mieć łóżko, nie znaczy to, że będziesz spał spokojnie. Możesz mieć komputer, ale nie zastąpi Ci inteligencji. Możesz brać miliony lekarstw, ale nie wrócą Ci zdrowia. Możesz mieć miliony pocztówek, ale nie zastąpią Ci wspomnień. Możesz mieć seks, ale nie oznacza to miłości.
|
|
|
Papierosy wypalane paczkami, wódka lejąca się litrami, przygodny seks. Możesz mówić, że to wszystko jest złe, że jestem dziwką, ale wiem, że marzysz aby przez chwilę być na moim miejscu.
|
|
|
Jesteś najsilniejszym człowiekiem na świecie i poradzisz sobie z tym wszystkim, wszystko sobie ułożysz. O Twojej sile świadczy to, że mimo tego całego gówna wstajesz z łóżka, że walczysz.
|
|
|
Ten był jak brat, tamta jak siostra inni jak rodzina. Zawsze miałam dla nich czas. Nigdy dla Ciebie, a teraz popijam czerwone winno, sama w ciemnym pokoju. Z każdą łzą czuje w gardle smak alkoholu.
|
|
|
"-Po tym wszystkim wstała i wyszła, nawet się nie pożegnała, zabrała swoje rzeczy i poszła. - A dałeś jej powód aby chciała zostać ?"
|
|
|
Jeżeli kiedyś mi wybaczysz zrobisz to wyłącznie dla siebie, by móc znowu zasnąć obok mnie, nigdy nie "wybaczysz" dla mnie - nie szukam wybaczenia.
|
|
|
Moja samotność zaczyna się dwa kroki od Niego. Tak, samotna. Tak, niezaspokojona. Czas, który wszystko zmienia, zmienił Nas. Już nie pamiętam smaku Jego ust, przyjemności, którą dawał mi Jego dotyk. Chłód poranków, pozory bliskości – oddalają… A jednak gdy zamykam oczy widzę obrazy, które są powodem przyspieszonego bicia serca. Pościel pachnąca Nami, usta spragnione pocałunków. Leżąc koło siebie…
|
|
|
|