|
malinowazlosnica.moblo.pl
ciąg dalszy: w każdym związku można nabrać mądrości niezależnie od tego jak jest trudny i bolesny. Nie pozwól by twój ból poszedł na marne. Zobaczysz że uzależnienie
|
|
|
ciąg dalszy: w każdym związku można nabrać mądrości, niezależnie od tego, jak jest trudny i bolesny. Nie pozwól, by twój ból poszedł na marne. Zobaczysz, że uzależnienie od twojej Karmy zacznie znikać i w końcu minie zupełnie. A ty wrócisz do zdrowia. A nowa miłośc zastąpi starą. -A kto ci powiedział, że ja chcę zabić tę miłość? Nie wyrywaj jej serca, nie łam jej kołem i nie zrzucaj ze skały. Albo zrób to wszystko, a potem klęknij, pochyl głowę i przeproś, że w nią zwątpiłeś, gdy wróci do ciebie obolała, poraniona, ale wciąż twoja. Prawdziwa miłość zniesie wszystko. Dziękuję za radę, ale wybieram oczekiwanie, nawet, jeśli mam cierpieć. Dla miłości warto...
|
|
|
-Na wszystko potrzeba czasu. Daj mu zatęsknić. Wolałabyś, żeby się wcale nie odezwał? -Jeśli ma rozmawiać ze mną tak, jak teraz, to wolałabym. -Głupia. Pieprzysz tak, że chyba nie chce mi się tego słuchać. Idę spać. Albo jeszcze ci o czymś powiem, zanim zasnę, bo jeśli z jakiegoś powodu się już nigdy nie obudzę, poniosłabyś ogromną stratę, nie wysłuchując mojej dobrej rady. Otóż szczerze mówiąc, przestałam nadążać za tobą, nie wiem, czego chcesz, czego on chce i czy w ogóle jest, na co czekać. Czy nie szkoda twojego czasu i zdrowia? Jeśli postawił sprawę jasno, to lepiej odstaw narkotyk, bo miłość to narkotyk, a ty wykazujesz wszelkie objawy uzależnienia. Aby zerwać z nałogiem, usuń wszelkie ślady substancji uzależniającej- pozbądź się listów, zdjęć, pamiątek. Wyczyść skrzynkę emaliową. Nie kontaktuj się z nim, bo to tylko przedłuży twoje cierpienia. Pamiętaj, że miłość potrafi karmić się byle czym. Jeśli chcesz ją zabić, musisz ją zagłodzić
|
|
|
Wydarłabym serce z klatki piersiowej gdybym mogła spuściłabym głowe z pokorą i czekała aż mi oddasz, nie zapomnij o tym że jestem w środku inną osobą tak cholernie wrażliwą, która nie wie czy jesteś obok.
Mówisz że znasz mnie dobrze, więc pokaż mi to głębiej, bo gubie sie sama w sobie nie znacze już nic wiesz mi, tylko głucha ciemność i nadzieja że zaraz tu wejdziesz, nie wiem czy znów jestem sama czy to tylko pretekst. A samotność sprawia że cały czas o Tobie myśle, ta samotność chyba chce mnie wykończyć przed wyjściem, więc ubieram sie wychodze ale znów wszędzie Cie widze, już nie znam samej siebie a może to jest inne wiesz ..
To takie dziwne że nie dzieli nas odległość i wiem że puki jesteś nie powiem wszystko mi jedno, nie każ mi poczuć że dlatego jestem tak naiwna że jak oddaje siebie to całą w tym tylko wytrwam.
|
|
|
Wyrwij me serce i wyrzuć, spal, potnij, nakłuj, zjedz! Cokolwiek. Już go nie potrzebuje...
|
|
|
Podeszła do niego wyglądając zajebiście jak jeszcze nigdy. Usiadła mu na kolanach, przejechała ręką po policzku, czule spojrzała mu w oczy i powiedziała: Wypierdalaj.!
|
|
|
Wczorajszego wieczoru wypisałam sobie 39 powodów dla których Cię nienawidzę. I czytając tę listę punkt po punkcie uświadamiałam sobie, że pomimo tych wszystkich pięknych słów, które codzień powtarzałeś, byłam dla Ciebie jak każda inna... moje skronie pulsowały nienawiścią dopóki nie doszłam do 39 ostatniego punktu, który brzmiał "Nienawidzę Cię za to, że nadal Cię kocham" - wtedy moje skronie się rozluźniły, a oczy napłynęły łzami.
|
|
|
Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. Więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu
|
|
|
Ze zwisającym makaronem czekała na kogoś , kto byłby gotowy odegrać z nią scenę z " Zakochanego Kundla "
|
|
|
Jeśli wszyscy moi przyjaciele chcieliby skoczyć z mostu ja nie skoczyłabym razem z nimi... Byłabym na dole zeby ich złapac
|
|
|
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o... niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
|
Ostatni raz spowiadałam się jakiś miesiąc temu. Zadaną pokutę odprawiłam. Popełniłam następujące grzechy: kocham Go, uwielbiam Go, śnię o Nim, myślę o Nim, marzę o Nim, wypisuję Jego inicjały w każdym możliwym miejscu i obsesyjnie dotykam Go myślami. Więcej grzechów nie pamiętam, ale za wszystkie bardzo, bardzo żałuję.
|
|
|
-Dlaczego do niego nie zadzwonisz?
- nie wiem co miałabym powiedzieć.
- może 'cześć'?
- ale wyszłoby 'cześć, chcę cię mieć wyłącznie dla siebie'
|
|
|
|