|
malinowatruskafka.moblo.pl
Największą miłością jest przebaczenie
|
|
|
Największą miłością jest przebaczenie
|
|
|
Twój głos słyszeć
W nim się topić
Daj mi chwilę
Chcę popatrzeć w Twoje oczy
Chemiczny odczyn głównie
Tylko to Ty i pragnie wody
Chcę pić z ust Twoich słodkich
Zostań przy mnie
Czemu znów odchodzisz?
Ja tak naiwnie zatopiona w Tobie jak narkotyk
Kolejną noc znów nie mogę zasnąć
Chciałabym
zamknąć oczy widzieć tylko na zło
Nie mogę się pogodzić
w tą całą opatrzność
I gdzie jest dotyk?
On tak bliski gwiazdom.
|
|
|
Mam te same Myśli skołatane. Znam to, to jest mi znane uczucie z tym związane.
|
|
|
Za dużo sytuacji które szybko nużą. Za dużo ruchów które niczemu nie służą. Dużo za dużo akcji które wszystko burzą, Które źle wróżą...
|
|
|
do dziś pamiętam moje podekscytowanie kiedy w przedszkolu kolega z którym lubiłam się bawić najbardziej, złapał mnie za niewielką jeszcze wtedy rączkę. w życiu bym wtedy nie pomyślała, że dzisiaj będę marzyć o tak błahym geście. niby nic nie znaczącym, a wyrażającym tak wiele. szkoda, że zapominamy o takich detalach, biegnąc w przód. śpiesząc się do dorosłości. chcę iść za rękę za kilkuletnie dziecko, czując się przez moment bezpiecznie. jak wtedy, za czasów dzieciństwa. nie chcę dzikiego seksu. traktowania siebie nawzajem jak przedmiotów, służących tylko do jednego. albo znajdę faceta który spełni moje oczekiwanie albo będę musiała się przejść do przedszkola w poszukiwaniu owego kandydata.
|
|
|
Spotykając ich wspólną znajomą wysłuchiwała, jak to cudownie, że znów są razem, że tak do siebie pasują i że wszyscy im zazdroszczą tego cholernego szczęścia, tej wielkiej miłości. Uśmiechając się nie umiała powiedzieć, ze właśnie go straciła.
|
|
|
gdybyś zapytał mnie,
kim jestem odpowiedziałabym Ci,
że jestem tysiącem pytań i milionem odpowiedzi.
przepastną nocą i płytkim oddechem,
nikim szczególnym i kimś wyjątkowym.
|
|
|
i co mam ci napisać ? . że tak bardzo tęsknie ? . że analizuję wszystkie wspólne chwile ? . że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawałam obrażoną , a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś , aż mi przejdzie ? . że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania ? . że żałuję tego , co się stało ? . że .. że cię kocham ?.
|
|
|
bez niego wszystko wydawało się prostsze. nie musiała wcześnie rano wstawać, myć włosów przed spotkaniem, nie musiała się malować ani kupować perfum bo już nie zużywała ich w tak szybkim tempie. nie musiała się stroić i kupować nowych rajstop. nie musiała nawet farbować już włosów mimo że odrosty miały już kilka centymetrów. nawet przestała chodzić po sklepach w poszukiwaniu co róż to nowych bluzek i spodni. teraz mogła nareszcie przestać martwić się że przestanie mu się podobać albo że szczypiorek ze śniadania został jej między zębami. ale ona chyba wolała by jednak stać przed lustrem godzinami by tylko usłyszeć od niego że cieszy się ze spotkania i że jest nadal tylko jej..
|
|
|
Nie wiem co w Tobie tak naprawdę widziałam. Może to, że przynosiłeś mi szczęście, bo kiedy piliśmy razem wódkę z plastikowych kubeczków w parku policja nigdy na nas nie trafiła? A może to w jak dziwny sposób paliłeś papierosa, wypuszczając dym przez swój idealny nos? Może to Twoja silna wola, dzięki której nigdy nie pozwoliłeś mi siebie zmienić. Może Twój styl bycia i postrzegania świata, który był zdecydowanie zbyt luźny. Być może moje uwielbienie do buntu sprawiło, że wciąż z Tobą byłam, na przekór wszystkim przyjaciółkom, które zawsze chciały dla mnie dobrze. Nigdy nie byłeś idealny, wiesz? Nawet przez minutę, nawet przez te parę sekund, kiedy powiedziałeś mi, że 'chyba mnie kochasz'. A może po prostu dlatego z Tobą byłam, bo z żadnym facetem nie rozmawiało mi się tak dobrze jak z Tobą?! I mimo, że nie chcę do Ciebie już nigdy wracać, to boje się, najzwyczajniej na świecie się kurwa boję, że nie znajdę już nikogo takiego jak Ty.
|
|
|
Bo przy Tobie dziś chce tak ciagle iść, w tą niezananą Mi drogę w której Ty, nieustannie wspierasz mnie,nadając życiu sens:*
|
|
|
|