|
malinkoowa.moblo.pl
Podobno pasowaliśmy do siebie. teraz moja tęsknota nie pasuje do Twojej obojętności.
|
|
|
Podobno pasowaliśmy do siebie. teraz moja tęsknota nie pasuje do Twojej obojętności.
|
|
|
Myslałam, że to minie, ze się przyzwyczaję. Otóż nie, nie przyzwyczaję się.
|
|
|
A jeśli trzeba by było, to kto z Was chciałby wylądować ze mną na bezludnej wyspie..?
|
|
|
Jestes irytującym chamem, tylko dlaczego nadal mam do ciebie słabość ?
|
|
|
Ty morderco. Wyrwałeś mi serce.
|
|
|
tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć. wyliczyć, ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć. udowodnić Ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie.. i spojrzenie takie też mam.
|
|
|
Już wiem, kiedy nadchodzisz, poznaję z daleka Twój głos, znam na pamięć ten dołek w policzku, gdy się uśmiechasz i wiem to, że pachniesz markowymi perfumami i masz śliczne, piwne oczy, jedyne co chciałabym wiedzieć, to jak smakuje Twój pocałunek. Poczuć go jeszcze ten jeden raz ..
|
|
|
Lubiłam szarpać Go za rękaw i troczki od kaptura. Lubiłam trzymać ręce w Jego kieszeniach, pełnych papierków po gumie do żucia. A gdy odszedł, uświadomiłam sobie, że zostawiłam w tej kieszeni także swoje serce .
|
|
|
Zauroczenie. poznajesz chłopaka, podoba ci się, nawet bardzo. wstydzisz się zagadać ale cały czas o nim myślisz. zastawiasz się jaki jest, co lubi. stwarzasz w swojej głowie sytuacje w których moglibyście się bliżej poznać. ukradkiem patrzysz na niego gdy ten przechodzi akurat obok. wyłapujesz wszystkie informacje o nim z rozmów innych osób. stawiasz wnioski. kreujesz jego obraz w wyobraźni i nie jesteś świadoma tego ze to fikcja. i wtedy on zwraca na ciebie uwagę. zaprasza na spacer. idziesz ze spoconymi dłońmi, z przyspieszonym biciem serca gotowa spotkać chłopaka o którym już przecież tyle wiesz. wtedy następuje zawód. nie potrafisz dopasować obrazu z twojej wyobraźni z rzeczywistym. bo jest mniej romantyczny niż sądziłaś. bo to że gra na gitarze było tylko plotka. bo jest mniej idealny? bardziej normalny? więc cały czar pryska.
|
|
|
i wiem, że wybaczając Ci popełnię kolejny błąd, ale inaczej nie potrafię..
|
|
|
dzielą nas nie tylko kilometry, ale także twoja obojętność.
|
|
|
-Może... Może uda nam się to naprawić.
Byliśmy tacy szczęśliwi. Pamiętasz?
Ty i ja... Wtedy było MY!
-My to teraz ja i ona.
|
|
|
|