|
malchance.moblo.pl
najgorzej jest w momentach w których siedzisz jesz tonami czekoladę wypalasz milion papierosów i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogo
|
|
|
najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, jesz tonami czekoladę, wypalasz milion papierosów i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. to się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach.
|
|
|
znów próbuję cofnąć czas, boję się, że nie zmienię nic i godzinami patrzę, jak obok mnie niespokojnie śpisz.
|
|
|
niedziele są na tęsknoty, w niedzielach jest coś takiego, że masz ochotę urwać sobie głowę.
|
|
|
ten stan obojętności jest cudowny
|
|
|
są takie dni kiedy miałaś wszystko a teraz nie masz nic, zupełnie nic
|
|
|
cenniejszy od złota jest każdy Twój dotyk i niech każdy dzień przypomina mi o tym.
|
|
|
czy prawdą jest Twoje słowo każde? jaką jutro przyjdzie iść nam drogą?
|
|
|
każdy Twój gest, każdy Twój ruch, najmniejsze drgnięcie, mam teraz przed oczami jakby to było w tym momencie
|
|
|
ja żegnam Cię dziś, biorąc na siebie wszystko, już dłużej nie będzie mnie blisko.
|
|
|
nie musisz słuchać słów, czytaj z moich ust, dobrze jest mieć do kogo wyciągnąć rękę, a oczy mieć szeroko zamknięte
|
|
|
na końcu podróży nikt na mnie nie czeka, nazajutrz mróz pustego łóżka, cisza wokół i wódka, która nadal parzy w usta
|
|
|
myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszcza
|
|
|
|