-Znów sie uśmiechasz bez powodu? -Zawsze mam powód dla uśmiechu. -Niby jaki? -No na przykład to że jeszcze żyje i że Wy żyjecie ze mną. -I to jest powód do uśmiechu? -A czemu nie? Wszystko może być powodem do uśmiechu lub śmiechu, no może prawie wszystko.
chore pseudo związki chodzące po ulicach.' `cho^lera, jak wspaniale jest spoglądać w niebo i nic nie widzieć. Cieszyć się samotnością, i słuchać nocą psychodelicznych piosenek, cho^lera..