|
szanuj ją, bo jest jedną z tych, których nie może mieć każdy.
|
|
|
daj mi odwagę, by zmienić to, co zmienić mogę i daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu. i naucz mnie odróżniać jedno od drugiego.
|
|
|
maluję paznokcie na kolorowo, marzę o twoim tęczowym uśmiechu i podrózy dookola świata. chcialabym zjeść arbuza i czuć twoje perfumy, nosić za dużą bluzę i slyszeć szept, który przyspiesza bicie mojego serca. wygląda na to, że milość od pierwszego wejrzenia zamieszkala u mnie w pokoju, ubrala moje czerwone trampki i biega po suficie. wcale nie kręci jej się w glowie, wręcz przeciwnie śmieje się i śpiewa: ou jeeee, chce ci powiedzieć aj low ju, aj low ju, aj low ju, aj low ju!
|
|
|
dobrze wiesz, że ja to ta z Twoich niegrzecznych snów.
|
|
|
Każdy błysk w jego błękitnych oczach wywoływał u niej gęsią skórkę,
Jego spojrzenie hipnotyzowało.
A ton głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciało się nagrać na płytę i odtwarzać bez końca.
|
|
|
możesz odejść. wymazać mnie z pamięci. ja też zapomnę. bo nawet wtedy, gdy Ciebie przy mnie nie będzie, będę mogła przeżyć jeszcze sto tysięcy innych pięknych chwil. ot tak, bez Ciebie.
|
|
|
'nie mam już sentymentów, to nie jest korzystne,
gdy czują Twoją słabość, to Ci wjadą na tą psychę.
i nie panosz sie już przy mnie, jeśli dawno mnie skreśliłeś,
co mi teraz kurwa wmówisz, nagle jesteś mi coś winien?'
|
|
|
'odłóż na wszelki wypadek to sumienie niewygodne,
ja mam kurwa swoje życie, moje życie to mój problem ,
a tak w ogóle mam sie dobrze , jeszcze o tym usłyszysz,
na marginesie kolo, wbijam chuj w Twoje opisy.'
|
|
|
zimno mi. czemu nikt mnie nie przytuli ? gdzie jest osoba, która ogrzałaby swoimi dłońmi moje, a ramionami objęła dygoczące ciało ? gdzie jest ? z jednej strony nie dziwię się, przecież mnie nie da się kochać. nie umiem być idealna, sprostać czyimś wymaganiom, choć chcę, tak bardzo chcę. ale czemu nikt nie próbuje ? nie podejdzie i nie zapyta: pokochać cię ? albo niech i nawet nie pyta, po prostu przytuli mnie najsilniej jak potrafi. mogłabym wtedy poczuć się bezpiecznie, chociaż na moment. może potem, znów zostałabym sama, ale warto, czyż nie ? każde wspomnienia są lepsze, niż samotność od zawsze, na zawsze.
|
|
|
jeśli naprawdę nie ma innego wyjścia, i musimy się rozdzielić, puścić swoje dłonie, skierować się w przeciwnych kierunkach - dobrze. tylko nie zapominaj. wspomnij czasem mój śmiech, to, jak czule mnie łaskotałeś, zakładałeś kosmyk moich włosów za ucho i jak zaciskałeś swoje palce pomiędzy moimi. nie zakopuj mnie gdzieś na dnie wspomnień, w najciaśniejszym kącie serca. i choć niewątpliwie wszystko w środku rozpadnie mi się w drobne kawałki - pozwolę Ci odejść, lecz spójrz czasem w niebo, kiedy księżyc będzie lśnił pełnią, i szepcz pod nosem moje imię. usłyszę. sercem.
|
|
|
92 % dziewczyn nie odzywa się do swoich byłych chłopaków. nie dlatego, że są sukami po prostu nie zniosłyby rozmowy z osobą , którą kochały bez wyrażenia jakichkolwiek emocji.
|
|
|
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. a ona, ona myślała, że to wszystko przez nią ...
|
|
|
|