|
Tak boli nasze rozstanie i nikt tego nie zmaże, choć bardzo bym tego chciała z pamięci Cię nie wymarzę.
|
|
|
Płaczesz? Jego to nie obchodzi, On teraz do innej podchodzi. Nie czekaj. Nie wróci do Ciebie. On teraz czuje się jak w niebie.
|
|
|
Zbyt późno już dla Ciebie jest... Spóźniłeś się o kilka łez... Gdybyś nawet cofnął czas.. Tych kilka łez i tak rozdzieli nas...
|
|
|
..:: Chcę zapomnieć Twoje oczy które kiedyś tak kochałam... Chcę zapomnieć Twoje usta które kiedyś całowałam. Chcę zapomnieć złe i dobre to co było i nie wróci, najpiękniejsze nasze chwile w zapomnienie chcę obrócić ::..
|
|
|
Pójdę w świat, byle gdzie, jak najdalej, aby już nigdy Cię nie spotkać... Zbyt głęboką ranę w sercu mym zostawiłeś... Tak bardzo zraniłeś...
|
|
|
Mówiłeś, że nie ma drugiej takiej jak ja. Mówiłeś, że tylko mi tyle możesz dać...
|
|
|
mówisz, że jest podły, ale wciąż o nim myślisz . ;|
|
|
|
niedojrzały gówniarz, który miał być ideałem.
|
|
|
To Koniec. Kiedyś byłam miłą dziewczyną, teraz stałam się zimną suką. Nawet przyjaciele mnie nie poznają, ani rodzina. Z trudnością ufam ludziom, bo boję się ponownego zranienia. Zamknęłam się w sobie. Nikomu nic nie mówię, jedynie swojej najlepszej przyjaciółce. Znienawidziłam wszystko, co kojarzy mi się z Nim. Znienawidziłam taniec, który podziwiałam, Hip - hop, który uwielbiałam... Wszystkie pamiątki schowałam do segregatora z napisem: "TO KONIEC". Jego zdjęcia, numer GG usunęłam. Ale z serca nie potrafię. Cały czas mam przed oczami Jego spojrzenie. Chce trzymać się od wszystkiego z dala, co kojarzy mi się z Nim. Jednak to bardzo trudne. Bo nawet Jego imię usłyszane gdziekolwiek, albo piosenka w radiu która przypomina miłe chwile nie pozwala zapomnieć. Zaczęłam przeklinać, pyskuję, mam w dupie najbliższych. Tak, jestem zimną suką. Zabrano mi serce, które dawało ciepło. Kochałam...
|
|
|
Teraz masz mnie gdzieś, a ciekawa jestem co byś zrobił gdybym zginęła...?
|
|
|
Nie zapomniałam do dziś. Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać, z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki, którą razem słuchaliśmy, gdy ktoś wymieni tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane..
|
|
|
Słuchając smętnych piosenek, pijąc gorącą czekoladę i wciąż płacząc, zrozumiała co straciła..
|
|
|
|